Artykuły

Marian Pogasz, czyli nasz poznański Stary Marych

W teatrze Marian Pogasz przeżył 45 lat. Grał na wszystkich poznańskich scenach. A poznaniacy zapamiętali go jako Starego Marycha.

Starego Marycha wymyślił Juliusz Kubeł, a Marian Pogasz tchnął w tę postać ducha. Kreował ją na antenie Polskiego Radia w Poznaniu, a potem w Radiu Merkury od 13 lutego 1983 roku do 31 grudnia 1999 roku. Ona zapewniła mu nieśmiertelność. Prochy aktora spoczywają na cmentarzu junikowskim, ale jego postać z rowerem (pomnik Roberta Sobocińskiego) od 2001 roku stoi w samym centrum Poznania.

Marian Pogasz urodził się 12 lipca 1931 roku w Krakowie. Aż trudno uwierzyć, że tak perfekcyjnie opanował gwarę poznańska, jakby była jego językiem domowym, językiem, którym nasiąkał od dziecka. Zawsze chciał być aktorem, zawsze chciał kreować nowe światy. I dopiął swego. Debiutował w 1951 roku w Teatrze Młodego Widza w sztuce "Młoda Warszawa". Grał we wszystkich teatrach poznańskich - Marcinku, Teatrze Polskim, Teatrze Nowym i już nieistniejących - Teatrze Satyry, Teatrze "5" oraz Kabarecie Tey.

Grał dużo, chociaż nie zawsze były to role pierwszoplanowe. - Dla mnie, który nie ma zbyt wielkich osiągnięć aktorskich... - mówił autoironicznie. Pierwszy raz zobaczyłem Mariana Pogasza na scenie w 1975 roku w "Awanturze w Chioggi", komedii Goldoniego wyreżyserowanej przez Janusza Nyczaka (zmarł 28 grudnia 1990). Niektóre wcześniejsze role poznałem zupełnie niedawno podczas przeglądu spektakli teatru telewizji wyreżyserowanych przez Izabelę Cywińską ("Cyklop", "Ciemności kryją ziemię", "Na dnie", "Oni", "Milczenie "Trismus". W Każdym zaznaczył bardzo mocno swoją obecność. Nigdy nie zapomnę postaci, które stworzył w autorskich spektaklach Janusza Wiśniewskiego: "Panopticum a'la Madame Tussaud", "Koniec Europy", "Modlitwa chorego przed nocą".

Kochała go publiczność i kochali go aktorzy. Kilka lat temu tak go wspominał Michał Grudziński: "Byłem Gildensternem w "Hamlecie". Zaprzyjaźniłem się wówczas z Maniusiem Pogaszem, późniejszym Starym Marychem. Miał wspaniały motocykl uruchamiany na guzik, bardzo mi imponował... Wskakiwałem na tylne siedzenie, jechaliśmy do lasu i tam uczyliśmy się tekstu". Marian Pogasz lubił się uczyć tekstu nowej sztuki w plenerze.

Kochało go radio. Oprócz Marycha wykreował kilkanaście postaci w bardzo ważnych słuchowiskach radiowych. Mniej szczęścia miał do kina. Zagrał zaledwie w trzech filmach: "Wizja lokalna" Filipa Bajona, "Kobieta i kobieta" Ryszarda Bugajskiego oraz "Skok" Kazimierza Kutza.

Po odejściu Izabeli Cywińskiej z Teatru Nowego, ponownie zaczął grać w Teatrze Polskim. Ale był to czas, kiedy zmagał się również z chorobą. Między pobytami w szpitalu nagrywał Blubry Starego Marycha. Cywińska mówiła o nim po śmierci: - "Był wielką postacią Poznania, a Piotr Frydryszek, szef Radia Merkury: - "Złoty człowiek".

Marian Pogasz zmarł 31 grudnia 1999 roku w Poznaniu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji