Artykuły

Kraków. Nagrody 8. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia

Poznaliśmy zwycięzców festiwalu teatralnego Boska Komedia. Zostały nimi spektakle Teatru Polskiego we Wrocławiu i Nowego Teatru.

Wyniki potwierdziły to, co o polskim teatrze już wiemy: dziś czołówką scen w kraju jest Teatr Polski we Wrocławiu (ten sam, który niedawno chciał cenzurować za spektakl "Śmierć i dziewczyna: minister kultury i dziedzictwa narodowego, Piotr Gliński) oraz warszawski Nowy Teatr Krzysztofa Warlikowskiego. I od razu dodajmy - jury jest międzynarodowe. To znani kuratorzy festiwali i dyrektorzy teatrów, którzy patrzą z dystansu na problemy i dyskusje o i w teatrze nad Wisłą.

"Apokalipsa", "Francuzi", "Podróż zimowa"...

Ale po kolei. Najlepszym spektaklem została "Apokalipsa" w reżyserii Michała Borczucha (Nowy Teatr w Warszawie). Uznano ją za "delikatnie utkane przedstawienie skupiające się na szczególe, w którym inscenizacja, estetyka oraz koncepcje tworzą - wraz z treścią - idealny splot przeszłości i teraźniejszości, dokumentu i fabuły, intelektu i emocji". Najlepszym reżyserem uznano Krzysztofa Warlikowskiego za jego głośnych "Francuzów" [na zdjęciu] (Nowy Teatr w Warszawie). Za scenografię nagrodzono Małgorzatę Szczęśniak ("Francuzi"). Nagroda za najlepszą muzykę oryginalną trafiła do Mai Kleszcz za "Podróż zimową" Teatru Polskiego we Wrocławiu. Najlepszą aktorką pierwszoplanową uznano Halina Rasiakówna za stworzenie Elfriede I w "Podróży zimowej" oraz roli Oriany Fallaci w "Apokalipsie". Nagroda za pierwszoplanową rolę męską trafiła w ręce Krzysztofa Zarzeckiego za kreację Piera Paola Pasoliniego w "Apokalipsie". Za role drugoplanowe wyróżniono odpowiednio: Mariusza Bonaszewskiego ("Francuzi") oraz Małgorzatę Gorol ("Podróż zimowa").

Lęk jako główny bohater

Pocieszeniem dla Krakowa jest nagroda specjalna dla "Nie-Boskiej komedii. WSZYSTKO POWIEM BOGU" duetu Monika Strzępka-Paweł Demirski, zrealizowanej w Starym Teatrze. "Oparty na klasycznym dramacie polskiego romantyzmu tekst zapisany przez Pawła Demirskiego stanowi wyjątkowy przykład siły języka współczesnego teatru zdolnego do poszerzania horyzontów służącego szerszemu postrzeganiu tradycji poprzez ironię" - napisało jury. Zresztą spektakl "Starego" uznać chyba trzeba za największego przegranego festiwalu. Szkoda, bo to jedno z najlepszych przedstawień minionego sezonu w Polsce w ogóle. Ale istotniejsze jest, że nadreprezentacja krakowskich scen w konkursowej sekcji festiwalu na niewiele się zdała - wciąż do najlepszych w Polsce nam trochę brakuje. A jedyny wyróżniony teatr to "Stary" z Janem Klatą w fotelu dyrektora. Janem Klatą, nad którym zbierają się czarne ministerialne chmury. Z tego teatru notabene pochodzi też przecież Krzysztof Zarzecki, zdobywca wspomnianej już nagrody za rolę pierwszoplanową. Gdyby szukać wspólnego mianownika dla wszystkich nagrodzonych spektakli, trzeba powiedzieć, że głównym bohaterem jest lęk przed demontażem starego porządku, poczucie strachu przed tym, co nadchodzi. Dawno przeczucia reżyserów nie były aż tak wyraźnie wyczuwalne i jednokierunkowe.

To idzie młodość

Warto też dodać na koniec, że jednym z ważnych punktów festiwalu jest przegląd twórczości młodych twórców w sekcji Paradiso. Na naszych oczach zrodziło się pokolenie kameralnych spektakli, z bardzo ciekawym spojrzeniem na teatr jako medium, jego rolę, a także problemy 30-latków z definiowaniem siebie, swojej tożsamości i świata, w którym żyją. Anna Smolar, Michał Buszewicz, Anna Karasińska - te nazwiska należy zapamiętać.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji