Lublin. Leszek Mądzik inicjuje Festiwal Scenografii i Kostiumów
Na kwiecień 2017 roku planowana jest pierwsza edycja Festiwalu Scenografii i Kostiumów, która odbędzie się w Centrum Spotkania Kultur. Jednak wydarzeń związanych z festiwalem można spodziewać się wcześniej.
- Chcemy stworzyć w Lublinie festiwal, którego w Polsce - a w pełnym wymiarze także w Europie - jeszcze nie ma. Zależy nam na wydarzeniu, które dostrzegłoby siłę i znaczenie obrazu - mówi Leszek Mądzik [na zdjęciu], dyrektor nowopowstającego Festiwalu Scenografii i Kostiumów. Pierwsza edycja imprezy ma odbyć się w kwietniu 2017 roku w Centrum Spotkania Kultur.
Nie wiadomo jeszcze, jaki kształt przybierze lubelskie wydarzenie. Organizatorzy chcieliby, by swoją przestrzeń mieli tu przedstawiciele każdej dziedziny sztuki, ale główną rolę odegra świat teatru i filmu. W programie znajdzie się m.in. przegląd spektakli oraz spotkania z wybitnymi scenografami. Trzonem będzie konkurs scenografii i kostiumów teatralnych.
CSK: Przestrzeń, która oszałamia
W radzie programowej festiwalu pod przewodnictwem Leszka Mądzika znajdą się m.in. scenograf i dekoratorka wnętrz Ewa Braun, reżyser filmowy i teatralny Lech Majewski oraz rysownik i malarz Janusz Kapusta. W czwartek podpisano w tej sprawie list intencyjny. - Budynek CSK sam w sobie jest miejscem inspirującym do różnych dokonań. Jestem oszołomiona tą przestrzenią - jest tak niezwykła, że wtopienie się w nią z tradycyjną scenografią będzie wielkim wyzwaniem - mówi Braun.
Janusz Kapusta zwraca z kolei uwagę na rolę dyrektora artystycznego. - Od 34 lat mieszkam w Nowym Jorku, dlatego dopiero ostatnio po raz pierwszy zobaczyłem spektakl Leszka Mądzika. Wstrząsnął mną. Jeżeli jeden człowiek potrafi z niczego zrobić magię, to podejrzewam, że podczas festiwalu trzeba będzie ją czymś przykrywać - mówi. A Lech Majewski dodaje: - Chwała Leszkowi Mądzikowi, który już dawno przewidział, że Lublin stanie się stolicą myślenia wizualnego o teatrze.
Festiwal nie tylko dla koneserów
Organizatorzy chcą, by nowopowstającym wydarzeniem w CSK zainteresowały się środowiska akademickie. Według Mądzika problem istnieje dzisiaj z całą społecznością studencką. - Oni są dziś nieobecni. Widzimy ich co prawda w weekend na Starym Mieście, ale pamiętam lata 70. i 80., kiedy sale w instytucjach kultury pękały w szwach. Musimy mocno pracować nad tym, by festiwal ściągnął nie tylko koneserów i kameralną grupę fanów teatru i scenografii.
Pierwsza edycja imprezy odbędzie się w kwietniu 2017 roku, ale wydarzeń związanych z festiwalem należy spodziewać się wcześniej. - W przyszłym roku zaprosimy na preludium - pracujemy nad pierwszą wystawą, na której zaprezentujemy wybitne rozwiązania w teatrze i filmie. Mam nadzieję, że członkowie naszej rady programowej też zgodzą się pokazać swoją twórczość - kończy Franaszek.
