Artykuły

Kraków. Chcą obronić Jana Klatę przed prawicą. Będzie manifestacja?

Na Facebooku powstała grupa "Tak dla Jana Klaty w Narodowym Starym Teatrze". Jej założyciele zamierzają zorganizować manifestację, napisać list do ministra kultury w obronie dyrektora Starego Teatru. Nie zgadzają się na odwołanie go z przyczyn politycznych i ideologicznych.

"Nie jestem fanem Jana Klaty, reżysera i dyrektora Narodowego Teatru Starego w Krakowie, ale próba odwołania go ze stanowiska z przyczyn polityczno-ideologicznych przez środowiska prawicowe w Krakowie jest zwykłym skandalem. To zamach na niezależność sztuki i kolejny przejaw bezpodstawnej chęci zdominowania całej sfery publicznej przez prawicę w Polsce. Zróbmy coś z tym. Zorganizujmy manifestację, napiszmy list otwarty do ministerstwa, podpiszmy petycję. (...) Chcę działać legalnie i skutecznie, zanim Polska zamieni się w kraj, z którego większość z nas będzie już chciała tylko uciec" - tak brzmi apel powołanej w sobotę na Facebooku grupy "Tak dla Jana Klaty w Narodowym Teatrze Starym".

"Dość zboczeń na narodowej scenie"

Grupa powstała po tym, jak prawicowy dziennikarz Witold Gadowski zapowiedział na swoim facebookowym profilu akcję odwoływania Jana Klaty z funkcji dyrektora Teatru Starego. "Od poniedziałku ruszy akcja wywalania Klaty z dyrektorowania Teatrowi Staremu w Krakowie. Poprowadzi Staszek Markowski. Nowy minister dostanie petycję obywateli. Dość zboczeń na narodowej scenie!" - obwieścił Gadowski. Podpisy pod petycją o odwołanie dyrektora Starego Teatru w Krakowie zbierają prawicowi działacze ze Stanisławem Markowskim - fotografikiem, dawnym krakowskim opozycjonistą - na czele. Markowski przewodził grupie, która w 2013 r., krzycząc "Hańba!" i "Wstyd!", próbowała przerwać spektakl "Do Damaszku" w reżyserii Klaty w proteście przeciwko, ich zdaniem, obscenicznym scenom seksu.

Prawica blokowała też rok temu wejście do Starego Teatru w dniu pokazu wideo spektaklu "Golgota Picnic".

W obronie Jana Klaty

Akcję prawicowych działaczy wspiera Ryszard Kapuściński, krakowski radny PiS i prezes Klubu "Gazety Polskiej". - Stary Teatr jest tak zasłużoną instytucją, że powinien pojawić się ktoś, kto zmieni jego oblicze. Ostatnie pomysły Jana Klaty nam się nie podobały. Po prostu są pewne rzeczy, których się nie robi. I tyle - przekonuje Kapuściński.

Na facebookowym profilu w obronie Klaty pojawiły się komentarze krytykujące prawicowych działaczy: "Sprawa jest obleśna jako projekt, ale mimo wszystko ciągle jeszcze mam nadzieję, że na projekcie się zakończy. Może być, że grzeszę nadmiarem wiary w ludzi, ale ciągle jeszcze wierzę w zdrowy rozsądek i mam, mimo wszystko nadzieję, że nowe władze darują sobie urządzanie polowań na czarownice w tak ordynarnej wersji".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji