Warszawa. "Cyd" powraca na afisz Polskiego
21 i 22 listopada w Teatrze Polskim odbędą się ponowne pokazy "Cyda" Pierre'a Corneille'a w reż. Ivana Alexandre'a.
Rodrigo Diaz de Bivar - Cyd, zwany też Cydem Campeador, żyjący w latach 1030-1099 rycerz kastylijski, wsławił się bojami z Maurami i Katalończykami. Opiewany i podziwiany za życia, po śmierci obrósł w legendę, stając się wzorem rycerstwa, męstwa i wierności - za równo w służbie jak i miłości.
Cyd w tragikomedii Corneille'a, spełniając obowiązek wobec rodu i nazwiska, zabija w pojedynku ojca swej ukochanej - don Gomesa. Los nie pozostawia mu wyboru - gdyby tego nie uczynił okryłby się hańbą, podejmując wyzwanie pomścił wprawdzie zniewagę, ale zaryzykował utratę miłości Szimeny, która musiała wybierać między wiernością ukochanemu, a wiernością pamięci ojca.
Corneille rozwinął ów temat w sposób nowatorski czyniąc podstawowym bohaterem utworu nie czyny, a uczucia i przymioty ducha - z miłością i honorem na czele. Nad rozwój akcji przedłożył możliwość śledzenia wewnętrznych przemian bohaterów, stąd w utworze tak wiele monologów dających szansę na wspaniałe aktorskie kreacje.
"Cyd" po raz pierwszy pojawił się na polskiej scenie w tłumaczeniu Jana Morsztyna w roku 1660 w zamojskim teatrze dworskim. Tłumaczenie Morsztyna, choć tak odległe od języka współczesnego, dzięki zachowaniu rytmu i płynności języka oryginału, uważane jest do tej pory za jedno z największych osiągnięć polskiej sztuki translatorskiej. Z tego właśnie tłumaczenia postanowił skorzystać Ivan Alexandre przygotowując kwietniową premierę w Teatrze Polskim.
Restauracji i adaptacji tekstu dokonał na potrzeby tego wystawienia Piotr Kamiński. Kostiumy wzorowane na strojach z epoki projektuje Dorota Kołodyńska. Francuski scenograf Antoine Fontaine pracuje nad scenografią, która w pełni wykorzysta możliwości techniczne dużej sceny Teatru Polskiego. Muzykę skomponuje Antoni Komasa-Łazarkiewicz.
Najbliższe spektakle: 21 i 22 listopada, 19 i 20 grudnia