Artykuły

Warszawa. Seminarium prof. Krystyny Duniec "Pazurem i dziobem. Sztuka i demokracja" w Powszechnym

Dziś o godz. 19 w Teatrze Powszechnym odbędzie się pierwsze spotkanie zaplanowanego na rok seminarium prowadzonego przez prof. Krystynę Duniec w ramach bloku tematycznego "Krzyczcie!".

"Pazurami i dziobem. Sztuka i demokracja" - roczne seminarium prof. Krystyny Duniec

I spotkanie - 17 listopada, godz. 19.00, Scena Mała, spotkanie otwarte

W ciągu ostatnich dekad budował się wokół nas nowy, demokratyczny świat. Obudził aspiracje, ale wielu nie spełnił, uwodził dobrobytem, ale nie zapobiegł biedzie, demokratyzował relacje, ale wzmocnił klasowość, budował wspólnotę, ale niejednych z niej wykluczył, chwalił się tolerancją, ale zrodził fanatyzm. Procesy i przemiany kulturowe i społeczne rozwijają się więc zawsze w kierunku od nadziei do rozczarowania. A sztuka, teatr w szczególności, najlepiej ogniskuje i bada społeczne i polityczne niepokoje, konflikty, napięcia i wątpliwości.

Toteż całoroczne seminarium "Pazurami i dziobem. Sztuka i demokracja" odbywa w Teatrze Powszechnym, a jego uczestnicy zapraszają na otwarte dyskusje szeroką publiczność. Inspirując się teatralnym repertuarem, będziemy co miesiąc wspólnie rozmawiać o społeczeństwie, polityce i sztuce. Seminarium towarzyszyć będą performatywne wizualizacje seminaryjnych tematów jako osobny tekst do dyskusji.

"Pazurami i dziobem" to dewiza powstałego w 1857 roku Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, przywołał ją przed laty Piotr Piotrowski w swoim tekście "Pazurami i Dziobem w obronie demokracji" (2008).

***

I spotkanie - "Postkolonializm i globalny kapitalizm"

Jak słodki jest smak twojej czekolady, kiedy wiesz, że jej wytwórcy z odległego, egzotycznego kraju, którego nigdy nie zobaczysz na własne oczy, nie zapłacono wystarczająco godnie, by mógł nakarmić swoją rodzinę? Jak rozkosznie rozpływa się w ustach, gdy widzisz milionowe zyski, które kilka międzynarodowych korporacji zbija na jej sprzedaży? Jak pysznie jest wiedzieć, że słodycz w twoich ustach ma smak niewolnictwa - obiecującego nowoczesnego modelu ekonomicznego?

Ale przecież mieszkasz w regionie odpowiednio nieuprzywilejowanym i aspirującym, odpowiednio peryferyjnym, by nie chcieć dzielić odpowiedzialności za wyzysk, w którym chętnie uczestniczysz i z którego pełnymi garściami czerpiesz profity. A zarazem należysz do społeczeństwa wystarczająco cywilizowanego i nowoczesnego, wystarczająco północnego i centralnego, by nie chcieć uwalać sobie rąk pracą brudną, głośną, monotonną, wymagającą wysiłku, opłacaną miską ryżu.

Ilu niewolników pracuje na Twój komfort?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji