Artykuły

Melodramat i tragikomedia (fragm.)

TEATRALNY bilans zeszłego tygodnia może być przyczynkiem do badań nad ewolucją gustów literackich. Mieliśmy dwie premiery sztuk odległych od siebie o wieki:"Szkołę żon" Moliera w Teatrze Dramatycznym i "Dzień jego powrotu" Zofii Nałkowskiej w Kameralnym.>>>

,,Szkoła żon" to zgodnie z duchem swego czasu (XVII wiek) dydaktyczna komedia z morałem. Przebiegły Arnolf, autor perfidnego planu, by przez zaszczepienie głupoty młodemu dziewczęciu, którego jest opiekunem, zyskać sobie wierną żonę - ponosi zasłużoną porażkę. Zostaje potępiony jako dręczyciel dziewczyny, wykpiony jako podstępny lubieżnik. Ale Molier kłuje tak niby wprost, ale pod tym widocznym żądłem, godzącym w przywary zarozumiałych mężczyzn, ukrywa drugi kolec, atakujący w innym kierunku, sięgający głębiej, boleśniej, ostrzej. Pod tekstem pikantnej farsy umieszcza tekst głębokiego dramatu, choć przez to komedia nie staje się ani przez chwilę mniej śmieszna, a dramat mniej poważny. Arnolf to mężczyzna w sile, w kwiecie wieku. Wychował sobie dziewczynę na żonę. Anusia właśnie dorosła do małżeństwa, gdy rozpoczyna się akcja sztuki. Nie ma pewnie dwudziestu lat. Ile lat ma Arnolf? Pewnie nie więcej niż pięćdziesiąt. Janusz Minkiewicz opowiadał kiedyś, że wyczytał w Kurierze Warszawskim sprzed kilkudziesięciu lat następującą notatkę z kroniki wypadków: "Na ulicy Nowy Świat rozpędzona bryka stratowała przechodnia. 51-letniego starca przywieziono do szpitala". Słyszycie, chłopcy? Wy, którzy macie pięćdziesiątkę i czytacie "Sztandar Młodych", czyż nie oburzacie się na te słowa? Sport, antybiotyki, dieta i urlopy przedłużają dziś młodość po granice już nie fizycznej, ale psychicznej wytrzymałości. Jeśli na kogoś nie spadnie nagła i nieuleczalna choroba, jest młody póki się czuje młody. Dziś Arnolf nie jest starcem: Najlepszy dowód: chce się żenić z dzierlatką. Jest więc "Szkoła żon" dramatem dojrzałego mężczyzny, który w rywalizacji o dziewczynę przegrywa z żółtodziobym młokosem. Czymże bije Horacy statecznego Arnolfa? Nie pozycją społeczną, nie majątkiem, nie inteligencją, nie doświadczeniem - bo w tym wszystkim przewagę ma Arnolf. Brakuje mu tylko: wdzięku, naiwności, gładkiej cery, bujnych włosów, zgrabnej figury... O, smutny losie! Smutny dla wszystkich panów, także i tych dwudziestoletnich, którzy wybiorą się do teatru na tę sztukę. Bo zważcie panowie, że są to zalety przemijające, które z wiekiem będziecie zastępować cechami Arnolfa, tracąc zarazem bezpowrotnie szanse u panienek...

Nie jest to tylko sprawa seksu. To sprawa uczuć. "Szkoła żon" to tragedia męskiego serca. I Arnolf, i Horacy kochają Anusię. Bądźcie bezstronni i porównajcie te uczucia. Miłość Arnolfa to potężny płomień, gorejący w ukryciu, pod chłodną powłoką oschłości. Miłość Horacego to kaprys motyla, to zabawa, gierka, przygoda. Rozpowiada o niej wokoło, bawi się tym romansem. Zwycięstwo Horacego nad Arnolfem to zwycięstwo biologiczne, ale nie moralne! Tak to, postawiwszy sprawę na głowie, dojdziemy śmiało do wniosku, że Molier jest największym tragikiem wśród komediopisarzy, tak jak Szekspir największym komediopisarzem wśród tragików. Spektakl pokazany w Teatrze Dramatycznym usiłował przekazać widzom ten podwójny sens "Szkoły żon", ale z wielu powodów nie całkiem udało się to zamierzenie. Wydaje mi się, że niedysponowany - mam nadzieję, chwilowo - był w dniu premiery Jan Świderski, kreujący rolę Arnolfa. Zagrał zbyt nerwowo, bez wyczucia tempa, zbyt przeważając tonem dramatycznym nad koniecznym tu w odpowiedniej proporcji tonem komicznym. Przedstawienie rozwlekło się, nie zatarło jednak znakomitej roli Janiny Traczykówny jako Anusi. Na wyróżnienie zasługują także Józef Nowak i Helena Dąbrowska jako groteskowa para służących oraz Wojciech Pokora jako Horacy. Jednakże pierwsze miejsce w przedstawieniu ma Jan Kosiński, który stworzył scenografię na miarę najlepszych osiągnięć polskiej szkoły w tej dziedzinie - a wiadomo, że jest to klasa światowa.>>>

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji