Artykuły

Mamy się o co bić z Rosjanami

Być może kontrowersje wzbudzi nowe przedstawienie Jana Klaty. Pierwsza premiera nowego roku we wrocławskim Teatrze Polskim, pierwszy akord obchodów 65-lecia tej sceny. Klata - zawsze z pa­sją diagnozujący stan świadomo­ści polskiego społeczeństwa, umiejący prowokować i rozdrapy­wać ledwo zaleczone rany - sięga tym razem po nominowaną do na­grody Nike 2009 poezję Bożeny Umińskiej-Keff ze zbioru "Utwór".

Pisano o nim, że to skrzyżowa­nie opery, tragedii i oratorium. Dzięki licznym scenom dialogo­wym to niemal gotowe libretto, o niezwykłym potencjalne drama­tycznym. Przed Klatą z powodze­niem zrealizował ten tekst Mar­cin Liber w szczecińskim Teatrze Współczesnym. Rozpisał go na dwie spierające się aktorki i polski chór, wykrzykujący z te­lewizyjnych ekranów obrzydliwe antysemickie kalumnie. Dodał fragmenty wywiadów z autorką.

"Utwór o matce i ojczyźnie" to opowieść o toksycznej relacji mię­dzy dwoma kobietami, metafora walki matki Żydówki, która prze­żyła Zagładę, z córką Polką, na której matka odgrywa się za swoje cierpienia, próbuje wymusić na niej współczucie. Córka próbuje się wydobyć z syn­dromu bycia ofiarą ofiary. Zadaje niewygodne pytania o to, co zna­czy dziś nasza polska "matczyzna". Nienawiść do matki, której nie dali rady "Hitler i pancerne dywizje SS", spotyka się tu z nie­nawiścią do kraju i narodu, w któ­rym nie może znaleźć sobie miej­sca pokolenie, "które przez nic nie przeszło", z którym Historia obe­szła się w miarę łagodnie.

Przedstawienie Klaty mają nieść antyczne odniesienia do mitu Demeter i Kory, granie popkulturowymi kliszami i odwołania do motywu żydowskiej Szekiny wędrującej przez świat, poniżanej przez własne dzieci. Znając tem­perament reżysera, jego chęć wkładania kija w polskie mrowi­sko, wiadomo, że liczba obrażo­nych autorytetów, polityków i ekspertów będzie szła w setki.

W tym roku czekamy też na wy­darzenie zagraniczne o funda­mentalnym znaczeniu dla pol­skiego teatru. Nie chodzi o kwe­stię naszego narodowego samopo­czucia czy mocarstwowe plany podbicia teatralnego Wschodu, lecz o początek rzeczywistego dia­logu z rosyjskim teatrem. Festiwal Złota Maska to już nie jeden czy dwa gościnne występy renomowanych przedstawień, to nie tylko znajomość twórczości Waj­dy, Lupy, Jarockiego. To program wypełniający lukę w wiedzy ro­syjskich widzów o polskim mainstreamie teatralnym.

Po raz pierwszy na taką skalę do­strzegają w Rosji nasze teatralne dokonania. W Moskwie na naj­ważniejszym rosyjskim festiwalu teatralnym pokazane zostaną "(A)pollonia" Krzysztofa Warlikowskiego, "T. E. O. R. E. M. A. T" Grzegorza Jarzyny, "Persona/Marilyn" Krystiana Lupy i "Babel" Mai Kleczewskiej.

Cztery najpotężniejsze, najefek­towniejsze zrywy polskiego teatru ostatnich sezonów. A jednocze­śnie dające pojęcie o różnorodno­ści poszukiwań naszych reżyse­rów liderów. Spektakl Lupy z ge­nialną, łamiącą bariery obyczajo­we i psychofizyczne rolą Sandry Korzeniak może być pretekstem do dyskusji o dziedzictwie Stani­sławskiego. Warlikowski może prowokować moskiewską pu­bliczność trudnymi pytaniami o wojenne traumy, zanegowaniem idei ofiary i wizji nieuchronności kary, jaka spotyka zbrodniarzy "Babel" Kleczewskiej wznieci w Moskwie duchy wszystkich niesprawiedliwie umarłych. Ja­rzyna będzie czarował półsennym klimatem rozprawy z "bogiem ukrytym". Poza tymi dużymi spektaklami Rosjanie chcą poka­zać jeszcze koprodukcję Komuny Warszawa i Liquid Theatre, przy­gotowywaną jako awangardowa "opera kolejowa". Wojtek Ziemilski pokaże "Małą narrację", gorz­kie rozliczenie z dziadkiem agen­tem, hr. Dzieduszyckim, opowieść o polskich uwikłaniach i paskud­nym moralnym dziedzictwie, z którym nie radzi sobie młode pokolenie. W starciu z kinem ro­syjskim nie mamy żadnych szans, ale teatr ciągle ma się o co bić z Rosjanami.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji