Artykuły

Oczyszczenie

Aktor teatralny i filmowy, reżyser, producent, pasjonat piłki nożnej. Ale także syn, ojciec, partner. Do tego imponujący dorobek filmowo-teatralny i sporo nagród. To chyba wystarczająca ilość powodów do radości i satysfakcji. Nie mówiąc już o tym, że Olaf Lubaszenko nie powiedział jeszcze ostatniego zdania. Gdzieś w nim drzemią zapewne nowe pomysły artystyczne - pisze Ilona Słojewska w serwisie Teatr dla Was.

Ta na wskroś męska rozmowa mogła zaistnieć w takiej postaci tylko w tym czasie i tylko pomiędzy Olafem Lubaszenko a Pawłem Piotrowiczem. Doskonały w swym rzemiośle dziennikarz filmowy i muzyczny prowadzi dyskurs na zasadzie wzajemnego porozumienia i zrozumienia. Z kolei Olaf Lubaszenko jest gotów na to, by opowiedzieć o tym, o czym ostatnio milczał. I mówi o wszystkim, co mu doskwiera jako człowiekowi. Stawia na szczerość. Bo tylko otwartość pozwala człowiekowi pozbyć się emocjonalnego i fizycznego balastu. Chwilami miałam wrażenie, że rozmowa jest osobliwym seansem terapeutycznym. Co więcej, Lubaszenko prowadzi czytelnika poprzez meandry swojej psychiki, nie ukrywa lęków, mówi o tym, co go determinuje, a co uskrzydla. Opowiada o noszonym poczuciu winy, o chorobie, której pomylił się czas, a także o depresji, która go dopada. O wypaleniu i formach szukania pomocy. Jednocześnie mówi w sposób oryginalny, z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru, z lekko rozpoznawalną drwiną i ironią. Zarówno aktor, jak i dziennikarz tworzą klimat bardzo osobisty, w którym jest miejsce tylko dla ukrytego gdzieś w mroku widowni widza.

Opowieść Olafa Lubaszenki ma pewne rozpoznawalne stygmaty. Ciągnie się za nim jakiś cień. A to typowe dla chłopaka w wieku szkolnym "wypadki", a to nieprzewidziane i niebezpieczne sytuacje na planach filmowych. Potem ta nieszczęsna świnka i depresja. Problemy z sercem. Rozbicie auta podczas jazdy próbnej Rozstanie z Katarzyną Groniec. Dorastająca bez stałego kontaktu z ojcem córka Marianna. Ale Lubaszenko ma jeszcze drugie życie, w którym realizuje się jako aktor, reżyser i producent - osiąga znaczące sukcesy! I daje mu to wiele satysfakcji zawodowej. Spełnia się na scenie teatralnej i filmowej.

Przedziwna konfiguracja wymiarów pojedynczego ludzkiego życia - z jednej strony nagradzanego, a z drugiej doświadczanego mniejszymi lub większymi dramatami. W pewnym okresie swego życia wynagrodzenie za wspaniałe sukcesy artystyczne potrafił zamienić na auta czy towarzyskie biesiady. Taki system naczyń połączonych. Niedoświadczający jednak każdego. Na ile ludzkie życie zdeterminowane jest naszą naturą? Na ile przez przypadki? Nie chcę jednak pisać o tym, o czym opowiada Olaf Lubaszenko. Bo aktor proponuje każdemu z osobna spotkanie, do którego zaprasza w bardzo kameralnej atmosferze. Dlatego nie warto z niego rezygnować. Czeka na nas człowiek, który chce opowiedzieć o tym, co tkwi w nim od zawsze, o tym, co nabył od życia, o tym, od czego nie może się uwolnić, bo nie ma dość sił. O Hani, z którą łączą go coraz bardziej dojrzałe emocje i więzy. O tym, jak w niektórych chwilach życia ucieka się od najbliższych. Ile trzeba przejść dróg, żeby na którejś z nich spotkać się z samym sobą. O ciszy, która uzdrawia i wzmacnia.

Myślę, że Olaf Lubaszenko odnalazł już właściwą przeprawę, przez którą z oceanu paraliżującego jego siły witalne wpłynie wkrótce w obszar, w którym odnajdzie siebie i dostrzeże tych, dla których od zawsze był najwyższą wartością w życiu.

Wywiad jest podzielony na działy, których treść skupia się wokół jednego zasadniczego problemu, tematu. I jest to dobry zabieg kompozycyjny, pozwala bowiem czytelnikowi podążać za tropem myślowym aktora. Jest w nim także sporo błyskotliwego humoru. I niech nikt nie da się wywieść w pole uśmiechowi na twarzy aktora z okładki. Ma ona w sobie element zaskoczenia. Oprawa plastyczna książki i ciekawa grafika, kształt liter, a także liczne zdjęcia są ciekawym estetycznym rozwiązaniem i wzbogacają wywiad.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji