Artykuły

Śmierć na gruszy Wandurskiego

Kim był Witold Wandurski, dowiedzieliśmy się przeszło dziesięć lat temu, gdy z wielu przedstawicieli rewolucyjnego nurtu w kulturze międzywojennej zdjęto anatemę przemilczania i oskarżeń. Wkrótce potem PIW wydał "Wiersze dramaty" Wandurskiego, które, mimo cały dla autora szacunek, nie mogły być uznane za osiągnięcie artystyczne wysokiego pułapu. Autor "Sadzy i złota" napisał kilka użytkowych dramatów, które niczym okazjonalny plakat straciły dziś swą aktualność; stały się co najwyżej dokumentem pewnego typu literatury. Wandurski jest autorem jednego dramatu. "Śmierć na gruszy", bo o tę sztukę tu chodzi, została napisana około 1923 r.; jej prapremiera - w Teatrze im. Słowackiego - odbyła się w 1925 r. Po 40 blisko latach również w Krakowie - czy raczej pod Krakowem, bo w Nowej Hucie - nastąpiło wskrzeszenie "Śmierci na gruszy", która, jak się zdawało, umarła na teatralną niemoc. Teatr Ludowy wystawił ją w radykalnie niewiernej adaptacji J. Broszkiewicza i T. Mierzei. W rok później Teatr im. Jaracza z Olsztyna - w oparciu o adaptację T. Żuchniewskiego (mniej niż poprzednio zmodyfikowaną w stosunku do pierwowzoru) - dał drugą powojenną realizację sztuki Wandurskiego. Pierwszy tydzień czerwca przyniósł warszawską premierę "Śmierci" w teatrze "Ateneum".

Niekiedy przypadek bywa interpretowany jako zrządzenie losu. Dokładnie tego samego dnia, gdy J. Szajna siłami świetnego ensemble'u "Ateneum", na tle niebanalnych dekoracji D. Mroza, ukazywał nam perypetie, jakie spowodowała przemyślna Wyrobnikowa więżąc Śmierć na gruszy - w leżącym na tej samej prostej topograficznej Teatrze Kameralnym odbywała się premiera "Onych" Witkacego. Przypadek złączył - niczym ogień i wodę - obu autorów, czyniąc z ich dramatów jeden, w moim odczuciu, teatralny fakt. Ciekawy!

Wandurski pisał swoją "zabawę sceniczną" wtedy, gdy Witkaacy powoływał do teatralnego żywota "Wariata i zakonnicę" oraz "Janulkę, córkę Fizdejki". W roku premiery "Śmierci na gruszy" wystawiono "Nowe Wyzwolenie", "W małym dworku" oraz "Wścieklicę". Z identyczności dat urodzenia nie sposób wnioskować o podobieństwie profilów osobowych, można wszelako mówić o tych samych determinantach osobowości. Wandurski i Witkacy przeżyli wojnę światową w Rosji; rewolucję znali z autopsji. Obaj po powrocie do kraju wzięli się za dzieło rewolucji polskiego teatru. Witkacy stworzył teorię Czystej Formy i niezbyt z nią zgodne własne dramaty. Wandurski próbował zrealizować polski model teatru rewolucyjnego i pisał "sztuki proletariackie". Poszukiwania obu zmierzały w zupełnie różnych kierunkach, dlatego Wandurski tak ostro, nawet napastliwie zwalczał Witkacego. Autor "Śmierć na gruszy" lepiej pisał o teatrze niż dla teatru; polemizując z Witkacym powiedział wiele rzeczy sensownych. Spór "na dramaty" wygrał wszakże autor "Mątwy". Dzisiaj na jego sztuki walą - jakby to były komedie bulwarowe - tłumy publiczności. "Śmierć na gruszy'' zaś brzydko się zestarzała, tak że wystawiać jej w oryginalnym kształcie nie sposób. Adaptacja była zabiegiem koniecznym. W "Ateneum" oglądamy adaptację Broszkiewicza i Mierzei. Zmianom - w stosunku do spektaklu nowohuckiego - nie uległa ani inscenizacja, ani scenografia. Szajna wyciągnął jednak wnioski ze swojego pierwszego przedstawienia dramatu Wandurskiego, dzięki czemu oglądamy sprawnie wyreżyserowany spektakl rozegrany w dobrym tempie, nienudny, niekiedy zaś przejmujący i groźny. Na sukces składa się wyrówna-na gra całego zespołu (zwłaszcza Śląskiej i M. Kociniaka). Na konto zaś autorów adaptacji oraz inscenizatora, który umiał ich pojąć - zapisuję rzecz, wprost sensacyjną. Oto dopiero w "Ateneum" udało się wychwycić pewne, może przejawiające się raczej w warstwie werbalnej czy napięciach niektórych sekwencji, filiacje Wandurskiego z Witkacym. Miejsca na egzemplifikacje już nie mam. Proszę zrewidować zasadność hipotezy!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji