Artykuły

Wszystkie bilety wyprzedane. Styczeń w teatrach stolicy (fragm.)

Nowy rok nie przyniósł jak dotąd szczególnych emocji tea­tralnych. Oczekiwana z wielkim zainteresowaniem premiera "Fi­zyków" Dürrenmatta odbędzie się dopiero w końcu stycznia...

...Czego możemy się spodzie­wać w końcu stycznia? Przede wszystkim "Fizyków" Dürrenmatta o których już wspominałem, w Teatrze Dramatycz­nym. Przed premierą rozma­wiam z Wandą Łuczycką, od­twórczynią jednej z głównych ról..

- Pani aktorstwo teatralne jest ostatnio ściśle związane z tea­trem Dürrenmatta.

- W każdym razie "Fizycy" to już trzeci mój występ (po sztu­kach "Wizyta starszej pani" i "Anioł zstąpił do Babilonu") w utworach tego autora. Bardzo lubię teatr Dürrenmatta. "Fizy­cy" to sztuka ogromnie aktual­na, trafiająca w centrum współ­czesności. Uważam ją za jedną z najlepszych sztuk Dürrenmatta.

- Pani rola Klary Zachanassian w "Wizycie starszej pani" spotkała się z ogromnym uzna­niem krytyki. Czy rola dr Matyldy Zahnd w "Fizykach" jest równie interesująca?

- Równie interesująca i chy­ba jeszcze trudniejsza. Praca nad nią daje prawdziwą satys­fakcję.

- Podobno na jednej z prób "Fizyków" w Teatrze Dramatycz­nym był obecny bawiący wów­czas w Warszawie Dürrenmatt?

- Tak, był na jednej z pierwszych prób czytanych. Wspólnie z zespołem przeprowadzał analizę tekstu. Takie spotkania są niezmiernie cenne dla teatru.

Sztukę reżyseruje Ludwik René

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji