Wałbrzych. Wiersze Adama Wolańczyka
To, że Adam Wolańczyk, nestor wałbrzyskich aktorów, kocha poezję (recytować i pisać), wiedzieliśmy od dawna. Wiersze swojego autorstwa prezentował m.in. łamach Tygodnika Wałbrzyskiego podczas Kanap Teatralnych i różnych uroczystości. Teraz przyszła w końcu pora na wydanie tomiku. Prezentacja "Między wierszami" Adama Wolańczyka odbyła się 28 maja w Teatrze Szaniawskiego.
Nie byłoby to możliwe, gdyby nie Drukarnia POLDRUK, która jest fundatorem i wydawcą zbioru wierszy aktora-seniora. - Ten wieczór nie zdarzyłby się, gdyby nie okoliczność, która część państwa 12 grudnia również przywiodła do teatru. Wtedy obchodziliśmy jubileusz 50-le-cia sceny w Wałbrzychu, a pan Adam 55-lecie bycia na scenie. Razem spędziliśmy ten wieczór i na odchodnym nasi goście usłyszawszy, że pan Adam powiedział, że pisze wiersze i może opatrzność sprawi, że zostaną wydane drukiem, zagadnęli nas: "Może byśmy wydali te wiersze?" - mówi Danuta Marosz, dyrektor Teatru Dramatycznego im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu. Drukarnia sprezentowała tomik wszystkim obecnym na czwartkowym spotkaniu. Wieczór barwnie poprowadził Ryszard Węgrzyn, aktor "Szaniawskiego". Opowiedział o swoim pierwszym spotkaniu z Adamem Wolańczykiem, a także przedstawił nową wersję "Kolorowych jarmarków" i wiersz poświęcony bohaterowi wieczoru. - Wiele lat temu w Opolu, z którego pochodzę, zobaczyłem pana w kaszkieciku, z torebką, z aparatem, który robił zdjęcia. Jego portrety aktorów znalazły się w "Opolskim Tygodniku Kulturalnym". Minęło ileś lat, ja zostałem aktorem, wylądowałem w teatrze w Wałbrzychu. Zakochałem się w Wałbrzychu i nagle się okazało, że jest tutaj pan, który w Opolu robił zdjęcia, z kaszkiecikiem, torebką, z aparatem. Zaprzyjaźniliśmy się - wspomina Ryszard Węgrzyn.
Obecny na autorskim wieczorku wiceprezydent Wałbrzycha Zygmunt Nowaczyk dziękował Adamowi Wolańczykowi za wiersze i wszystkie wspaniałe kreacje stworzone w naszym mieście.
Utwory wraz z panem Adamem czytali jego koledzy z teatru: Sara Celler-Jezierska, Karolina Krawiec, Piotr Mokrzycki, Filip Perkowski, Czesław Skwarek, Ryszard Węgrzyn. W lirykach pana Adama jest nutka nostalgii. Wspomina w nich dzieciństwo, rodzinne miasteczko Cieszanów, pierwsze uczucia. W tomiku znalazły się także wiersze zainspirowane Wałbrzychem. Przejmująco zabrzmiał "Stary aktor", mówiący o ulotności zawodu aktora. Poezje Adama Wolańczyka nie brzmią jednak pesymistycznie. Odnajdziemy w nich mądrość dojrzałego człowieka, który wie, że przemijanie jest naturalną częścią życia. Warto się wczytać w to, co aktor ma nam do przekazania. Chociażby w wierszu "Kochajmy ludzi": ,,(...) Kochajmy ludzi i życie./Życzliwymi bądźmy sobie/W naszej wędrówce przez życie/Tym przesłaniem wiersz swój kończę".
