Bohaterowie akcji V
Od trzech tygodni oglądamy nową, odcinkową opowieść telewizyjną Jerzego Janickiego, napisaną w oparciu o dokumentalną książkę Michała Wojewódzkiego pt. "Akcja V-l i V-2", a mówiącą o zdobyciu i rozszyfrowaniu przez polski wywiad w czasie wojny tajemniczej (nowej) broni Hitlera.
Warto w związku z tym przypomnieć, że rozpoznania południowego wybrzeża Bałtyku dokonała komórka wywiadowcza AK "Lombard", działająca od 1940 r. pod dowództwem Stefana Ignaszaka (żyje do dziś) nazywanego: "Norbertem", "Nordykiem" lub "Wojewódzkim". W ramach tej komórki działa grupa specjalna dowodzona przez Bernarda Kaczmarka (mieszkaniec Bydgoszczy) penetrująca wybrzeże od Królewca aż po Szczecin. Inna grupa pod kryptonimem "Bałtyk 303" pod dowództwem Augustyna Traegera, pseudo "Tragarz" (nie żyje) inwigilowała ruchy wojsk i obiekty militarne hitlerowców w samym Szczecinie. To właśnie Kaczmarkowi i jego podkomendnym m. in. Janowi Szrederowi (zatrudnionemu przy przewozie żywności na wyspę Uznam) i oficerowi niemieckiemu, Austriakowi z pochodzenia - Romanowi Traegerowi, synowi wspomnianego już Augustyna - stacjonującemu w jednostce lotniczej bazy w Peenemuende, zawdzięczają alianci rozpoznanie i całkowite rozszyfrowanie bazy doświadczalnej rakiet V-l i V-2, jak również inż. Aleksandrowi Jędryce (zginął w katowni gestapo) dekonspirację wytwórni benzyny syntetycznej w Policach, zbombardowanej następnie przez Anglików.
Jak widać, autor scenariusza serialu TV zmieniwszy kilka nazwisk pozostawił jednak zbliżone ich brzmienie. Augustyn Traeger już nie żyje, ale żyje i mieszka w Bydgoszczy, bohaterski oficer austriacki Roman Traeger, syn Augustyna. Jeden z tych, którzy "ocalili Londyn'' i - nie tylko Londyn.