Artykuły

Jan Prochyra: Pożegnanie

Jeszcze w długi weekend majowy grał w Teatrze Żydowskim w "Skrzypku na dachu", a wczesną wiosną był gościem "Praskich spotkań z gwiazdą". 20 maja nagle i niespodziewanie odszedł Jan Prochyra.

Urodził się 2 grudnia 1948 r. w Krakowie. Tamtejszą szkołę teatralną ukończył "z przygodami". Założył bowiem na uczelni swój własny zespół teatralny, a gdy nie zgodził się, by szkoła go przejęła, został z Wydziału Aktorskiego relegowany. Zaangażował się wówczas na prawach adepta do Teatru im. Solskiego w Tarnowie, a po kilku latach wrócił do krakowskiej PWST i ukończył ją. W latach 1974-77 występował w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie, potem pracował w teatrach warszawskich: Ateneum (1977-84 i 1990-97), Kwadracie (1997-98), Nowym (2001-02).

Przez całe życie był aktorem charakterystycznym, niezwykle cenionym i przez reżyserów, i przez widzów, ale aktorstwo mu nie wystarczało. Zaczął reżyserować, wciągnęło go także pełnienie funkcji dyrektorskich. W latach 1984-88 kierował Teatrem Współczesnym we Wrocławiu, w latach 1988-90 Teatrem im. Słowackiego w Krakowie, w latach 1998-99 Teatrem Nowym im. Morcinka w Zabrzu (1998-99). W 2002 r. pojawił się w Teatrze Żydowskim, grając gościnnie Lejzera Wolfa w reżyserowanym przez Jana Szurmieja "Skrzypku na dachu". Rok później został dyrektorem artystycznym Teatru Rampa. Pomiędzy tymi dwoma teatrami zadzierzgnęła się wówczas nić przyjaźni. Na premierach Teatru Żydowskiego łatwo było dostrzec na widowni aktorów z Rampy i odwrotnie - aktorzy z Żydowskiego zawsze byli w Rampie mile widziani. Ludzie związani z Rampą grali gościnnie w Teatrze Żydowskim, a aktorzy z Żydowskiego grali w przedstawieniach Rampy. Nawiązały się znajomości, były wspólne imprezy i "długie Polaków rozmowy".

Od 2011 r., kiedy przestał być dyrektorem sceny na Targówku, prowadził życie aktora emeryta, o którym sam wprost mówił, twierdząc, że nie ma się co słowa "emeryt" wstydzić. W lutym 2013 r. znów pojawił się na deskach Teatru Żydowskiego, grając Wełwełe Jamajkera w "Marienbadzie" Szołema Alejche-ma w reżyserii Macieja Wojtyszki.

Osobny rozdział w karierze aktorskiej Jana Prochyry stanowiły film, telewizja i radio. Będąc aktorem charakterystycznym, kreował na ekranie takie właśnie charakterystyczne sylwetki,

m.in. w: "Zmorach" Wojciecha Marczewskiego, "Mniejszym niebie" Janusza Morgensterna, "Nad Niemnem" Zbigniewa Kuźmińskiego, "Korczaku" Andrzeja Wajdy, "Przypadku Pekosińskiego" Grzegorza Kró-likiewicza, "Cwale" Krzysztofa Zanussiego, "Starej baśni" Jerzego Hoffmana, "Co słonko widziało" Michała Rosy, "Obywatelu" Jerzego Stuhra. W Teatrze Polskiego Radia stworzył kreację w roli Zagłoby w adaptacji Sienkiewiczowskiej "Trylogii". Miał zresztą do swoich "zagłobowskich" warunków aktorskich duży dystans, nieraz powtarzał, że jest z niego "kawał aktora" oraz "tęgi aktor". Udział w dubbingu kreskówki o Kubusiu Puchatku w roli Kłapouchego zaowocował natomiast zabawnym zadaniem aktorskim - jego głosem mówił sprzedawany w sklepach zabawkarskich gadający pluszowy osiołek.

Jan Prochyra zagrał też w wielu przedstawieniach Teatru Telewizji, w tym w kilku zaliczanych do najwybitniejszych: w "Niespodziance" Rostworowskiego (reż. Jan Swiderski), "Igraszkach z diabłem" Drdy (reż. Tadeusz Lis), "Kartotece" Różewicza (reż. Krzysztof Kieślowski), w sztuce "Molier, czyli zmowa świętoszków" Bułhakowa (reż. Maciej Wojtyszko). W ostatnim czasie wrócił do uczenia młodzieży (przed laty był wykładowcą szkół teatralnych w Krakowie i Wrocławiu) i wykładał w szkole Haliny i Jana Machulskich. Praca ta dawała mu ogromną satysfakcję.

Gdy ostatni raz rozmawialiśmy, a było to w lutym, zeszło na temat psów. Powiedział mi wówczas, że chętnie wziąłby jeszcze pieska, ale już nie weźmie, bo nie wie, ile jeszcze będzie dane mu pożyć, a nie chciałby zwierzaka "osierocić". Był jak zawsze ciepły, serdeczny, sympatyczny. Trudno uwierzyć w to, co się stało. Jeszcze trudniej mówić i pisać o Janie Prochyrze w czasie przeszłym.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji