Artykuły

O władzy i głosach z wnętrza głowy

Tuż po Nowym Roku nie ma­my co liczyć na premierowe spektakle na dolnośląskich scenach. Warto więc przy­pomnieć sobie te już znane lub też nadrobić teatralne zaległości. Oto trzy najciekawsze tytuły, które w ciągu najbliższych dni można będzie zobaczyć we Wrocławiu i Legnicy.

"Dziady", które Lech Raczak zre­alizował w legnickimTeatrze Modrze­jewskiej, to sceniczny majstersztyk. Mickiewiczowskie dzieło grane w ser­cu blokowiska na Scenie na Piekarach jest spektaklem wyreżyserowanym z żelazną konsekwencją, klasycznym i nowoczesnym zarazem. Raczak czy­ni z "Dziadów" rzecz tak współczes­ną, że aż niepokojącą, a co najważniej­sze w swojej barwnej wizji używa pro­stych środków. Postać Konrada/Gu­stawa rozdziela pomiędzy kilku akto­rów, rysując wewnętrzne rozdarcie bohatera, w spektaklu widzimy świet­ne partie ruchowe ujawniające zadziwiającą świadomość ciała legnickich aktorów, Raczak też po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem w kom­ponowaniu scen zbiorowych. Legnic­kie "Dziady" to poetycka, choć dosyć prosta opowieść o wierności samemu sobie, nieszczęściu i zwyczajnej, ludz­kiej miłości.

"Juliusz Cezar" w reżyserii Remigiusza Brzyka to odważna realizacja tekstu Szekspira. Odważna, choć w warstwie słowa zgodna z literackim oryginałem. Brzyk wypadki ze staro­żytnego Rzymu pokazuje w estetyce przypominającej lata 60. ubiegłego wieku w Polsce. Widzowie oglądają je usadzeni na krzesłach w głębi sce­ny przy ul. Zapolskiej, aktorzy zaś gra­ją na proscenium, widowni, balko­nach, w foyer, a nawet poza murami Teatru Polskiego. Najczęściej towa­rzyszą im wtedy operatorzy kamer, z których obraz oglądamy na dwóch olbrzymich ekranach. Brzyk za pomocą wysmakowanej wizualnie for­my opowiada o odwiecznym mecha­nizmie obsesyjnego dążenia do wła­dzy, szczególnie eksponując nie tyle samą zbrodnię - ile proces jej kiełko­wania.

"Księga rodzaju 2" we Wrocławskim Teatrze Współczesnym oparta jest na dramacie Iwana Wyrypajewa i Anto­niny Wielikanowej, którzy oprócz te­go, że figurują jako autorzy sztuki, są także jej bohaterami. Przy czym jedynie połowa tego duetu istnieje na pew­no: to Iwan Wyrypajew - twórca tea­tralny i filmowy związany ze słynnym moskiewskim Teatrem.doc. Tym trud­nym, pełnym niejasności, ale wciągającym tekstem Michał Zadara opowiada o kryzysie religii i rozchwianej toż­samości współczesnego człowieka, któ­ry - podobnie jak schizofreniczka Wielikanowa - nie czuje gruntu pod noga­mi. W rolach głównych zobaczymy Barbarę Wysocką i Jana Peszka, na ży­wo wystąpi kobiecy punkowo-elektorniczy duet Mass-Kotki.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji