Artykuły

Nasze polskie Akropolis

- To taki tekst, w którym jesteśmy w stanie odszukać siebie i zastanowić się, skąd się bierze nasza mentalność. Nas ludzi, ale i nas Polaków, bo akcja toczy się przecież na Wawelu - mówi o swoim najnowszym spektaklu Anna Augustynowicz. W piątek, na deskach Teatru Współczesnego w Szczecinie, premierowe pokazane zostanie "Akropolis" Stanisława Wyspiańskiego.

DRAMAT uznawany jest za trudny i mato sceniczny, być może dlatego szczecińska adaptacja jest dopiero czternastą w historii. Co ciekawe, najsłynniejsza realizacja sztuki, dokonana w 1962 roku przez Jerzego Grotowskiego i Józefa Szajnę, nie jest uwzględniana w tych obliczeniach, ze względu na radykalne przecięcie tekstu.

Anna Augustynowicz zapowiada, że jej wersja będzie wiernym odczytem Wyspiańskiego: - To bardzo aktualny dramat, z muzycznym językiem poezji. Myślę, że nie trzeba się w nim doszukiwać intelektualnej głębi, a odkrywać podprogowo i intuicyjnie pokazane w "Akropolis" światy.

Przedstawienie ma cztery akty: w pierwszym, w Wielkanoc, budzą się wawelskie rzeźby i odsłonięty zostaje nasz polski pejzaż. Drugi akt to ożywanie arrasów i pokazanie tego, w jaki sposób nasza kultura czerpie z antyku. Akt trzeci to wejście w kulturę hebrajską, a czwarta odsłona skupia się na potencjale zmartwychwstania i refleksji nad człowiekiem, jego tożsamością i tym, po co żyjemy. Całość dotyczy kondycji człowieka, jego potrzeby budowania ról, zastygania w nich albo wychodzenia i tworzenia nowych, ale też kultury, która nie bierze się sama z siebie, ale czerpie z innych.

W spektaklu weźmie udział niemal 30-osobowy zespól aktorski. Część artystów brała udział w poprzednich dwóch adaptacjach Wyspiańskiego, dokonanych przez Augustynowicz: "Wyzwoleniu" i "Weselu".

Pani reżyser nie planuje jednak pokazania wszystkich części tryptyku: - Nie budzi to mojej tęsknoty - mówi zdecydowanie Augustynowicz. - Odwołujemy się do tamtych przedstawień, ale teatr jest chwilą. Spektakle przychodzą i odchodzą. Wyspiański jest dla mnie przygodą, jestem szczęśliwa, że mogę "Akropolis" realizować w tym momencie.

Inscenizację dofinansowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (kwotą 60 tys. zł), w ramach konkursu "Klasyka żywa". Premiera obudowana jest programem edukacyjnym, złożonym z wykładów i warsztatów.

"Akropolis" prezentowane będzie od 20 marca, na dużej scenie, o godz. 19. Scenografię do spektaklu przygotował Marek Braun, muzykę skomponował Jacek Wierzchowski. Kostiumy z kolei to dzieło Wandy Kowalskiej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji