Artykuły

Nina Andrycz była gwiazdą sceny i ekranu. Wspomnienie

Rok temu odeszła wielka dama sceny. W sobotę mija rok od śmierci Niny Andrycz, wybitnej polskiej aktorki, ale także pisarki oraz poetki. W latach 1947-1968 była żoną Józefa Cyrankiewicza, najdłużej funkcjonującego premiera PRL. Zmarła, mając prawie 102 lata. Odeszła postać, o której mówiono, że jest wielką damą sceny.

Początkowo studiowała prawo na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie oraz historię na Uniwersytecie Warszawskim, ale tych studiów nie ukończyła. Silniejsze bowiem okazało się powołanie do sceny.

Zadebiutowała w listopadzie 1934 roku w sztuce "Nigdy nie można przewidzieć" w Teatrze na Pohulance w Wilnie. Od roku 1935 aż do roku 2004 z przerwą na czas wojny była wierna Teatrowi Polskiemu w Warszawie.

Jeszcze przed II wojną światową uznanie zdobyła, wcielając się w postać Solange w "Lecie w Nohant" Jarosława Iwaszkiewicza.

Po wojnie oklaskiwano m.in. jej kreacje postaci tytułowej w "Marii Stuart" Juliusza Słowackiego czy Klary Zachanassian w "Wizycie starszej pani" Durrenmatta.

Na ekranie zadebiutowała w 1939 roku w nieukończonym filmie "Uwaga szpieg". Po wojnie w 1950 roku zagrała Marię Kalergis w "Warszawskiej premierze". Potem oglądaliśmy ją m.in. w "Uczcie Baltazara", "Kontakcie" i "Sławie i chwale". Jej życiu poświęcony był zrealizowany w roku 1996 film dokumentalny "Już nie mogę przestać być damą". W 2011 roku oglądaliśmy ją w opowiadającym o Poli Negri musicalu "Polita".

Nina Andrycz wydała kilka tomików poezji. Swoją karierę opisała w książkach "My rozdwojeni" i w "Patrzę i wspominam".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji