Artykuły

Pani zabiła pana

Jak dzisiaj wystawiać greckie tragedie, których patos nie pasuje do epoki wojen komputerowych? Przed publicznością, dla której rytuał jest pojęciem równie abstrakcyjnym co tragizm?

Krzysztof Warlikowski, autor m.in. poznańskiej realizacji {#re#4816}"Roberto Zucco"{/#}, współczesnej tragedii Bernarda Koltesa, zaryzykował przeniesienie Sofoklesowej tragedii w bliższe nam czasy; rezygnując z antycznej stylizacji. Jego "Elektra" tkwi z jednej strony w rytuale: chór śpiewa po grecku, pali kadzidła i sypie mąkę na grób Agamemnona, z drugiej - w surowym, technicznym teatrze XX wieku. Zanim rozpocznie się prolog, zanim zobaczymy Klitąjmestrę mordującą Agamemnona i usłyszymy lament jej córki, Elektry, scenę zasłania metalowa kurtyna. Później zawisną nad nią mosty oświetleniowe, tak że widać będzie pojedyncze reflektory nad głowami Klitajmestry i Elektry.

"Elektra" to tragedia zemsty. Klitajmestra zabiła męża Agamemnona i wyszła za kochanka Ajgista. Na Orestesie, synu Agamemnona, ciąży obowiązek zemsty. Ale nie ma go w Mykenach, słychać pogłoski o jego śmierci. Ciężar zemsty przechodzi na siostrę, Elektrę, niezdolną do tego czynu. Dopiero nieoczekiwane pojawienie się Orestesa, który zabija matkę i jej kochanka, przywraca zachwiany boski ład.

Historia, którą pokazuje Warlikowski, mogła się zdarzyć w Gruzji, Grecji albo Rumunii, gdzieś na krańcach świata, gdzie jeszcze przetrwały prawa rodowej zemsty. Stamtąd pochodzą kobiety z chóru, ubrane w proste czarne sukienki, nawykłe do płaczu po zmarłych. Białe chustki na głowach zmieniają na czarne, zanim Orestes zabije w zemście swą matkę. I mężczyźni w zwykłych marynarkach i kapeluszach, zastygli na krzesłach. Pobielony fronton domu Ajgista z blaszanymi drzwiami i grana na żywo muzyka Pawła Mykietyna o orientalnym odcieniu, z wyraźnym , rytualnym rytmem.

Pomysł tej inscenizacji nie ma sobie równych wśród tragedii greckich na dzisiejszych polskich scenach. Ale rozbija się o brak konsekwencji. Kiedy stroje i dekoracje ciągną w stronę surowej prowincji, sposób podawania tekstu zbliża się do solennej, teatralnej deklamacji, jak u Jadwigi Jankowskiej-Cieślak (Klitajmestra). Z zupełnie innej stylistyki niż inscenizacja pochodzi przekład, nowy, lecz zaskakująco tradycyjny. Antoni Libera i Janusz Szpotański wiernie zachowali nie tylko regularne metrum wiersza, ale przesycili go archaizmami w rodzaju "zadaje kłam", "jam poczuła rozkosz", "takoż" itp., które w ustach ludzi z prowincji brzmią sztucznie.

Z innego świata - świata tańca nowoczesnego - pochodzi choreografia Wojciecha Misiury, twórcy Teatru Ekspresji. Oglądana osobno robiłaby wrażenie tymi gwałtownymi seriami kanciastych gestów, powtarzanych przez kobiety w żałobie. Razem z tradycyjną deklamacją daje wrażenie obcości.

I wreszcie obsada, która wydaje mi się największą pomyłką tego spektaklu. Trudno uwierzyć, żeby Klitajmestra zabiła Agamemnona dla Grzegorza Wonsa, który pokazał Ajgista jako histeryka, obdarzonego w dodatku piskliwym głosem. Trudno uwierzyć, że Danuta Stenka jest córką Jadwigi Jankowskiej-Cieślak. Mimo efektownych partii wokalnych, które wykonuje Stenka, bliższa Elektrze - kobiecemu wcieleniu Hamleta - byłaby Małgorzata Rudzka (Chrysotemis) z jej neurotycznym, nieobliczalnym zachowaniem. Na właściwym miejscu znaleźli się za to Mariusz Bonaszewski jako Orestes, który targa miecz, jakby zemsta przydała mu ciężaru, i Zbigniew Bielski - Posłaniec, który opowiada z żarem o rzekomej śmierci Orestesa, jakby ją widział na własne oczy.

Wywoływanie patosu środkami artystycznej stylizacji nie powiodło się Krzysztofowi Warlikowskiemu i jest to dzisiaj problem każdego, kto bierze się za teatr antyczny, oparty przecież na formie: metrum, recytacji, tańcu. Gdzie szukać dzisiaj podobnego rytuału? Na pogrzebach w Gruzji? W tańcach czeczeńskich bojowników? Warlikowski podaje kierunek, w którym warto dalej iść, lecz z większą konsekwencją.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji