Artykuły

Ibsen i dokumenty z epoki

Jeden z najważniejszych dramatów świata, "Peer Gynt" Henryka Ibsena, po miesiącach żmudnych prób wreszcie gotowy. Premiera w warszawskim Teatrze Dramatycznym. Brawurowa obsada, W tytułowej roli pięciu znakomitych aktorów: Krzysztof Bauman, Mariusz Benoit, Krzysztof Dracz, Adam Ferency, Marcin Troński. A to dopiero początek właściwie każde następne nazwisko trzeba by odtrąbić osobnymi fanfarami. Solwejgę, ukochaną Peer Gynta, zagra Jadwiga Jankowska-Cieślak. Ta wybitna i wszechstronna aktorka ostatnio nie miała okazji do dobrych ról, na miarę swojego talentu. Może reżyserska ręka Pawła Miśkiewicza przypomni widzom o istnieniu tej wielkiej artystki? Dalsza lista jest równie imponująca: Barbara Krafftówna, Joanna Szczepkowska, Katarzyna Figura. W jednym spektaklu. Miśkiewicz jako reżyser pozostaje w znakomitej formie, jego ostatnie spektakle były w każdym przypadku co najmniej intrygujące. A to już nieźle jak na nasze polskie poletko. Wprawdzie spektakl miał swoje warsztatowe pokazy jeszcze przed wakacjami, ale oficjalna premiera dopiero teraz. Reżyser zapowiadał zresztą dalszą pracę nad spektaklem i wprowadzanie kolejnych zmian. Ewenementem (jak na polski teatr) jest solidne przygotowanie merytoryczne twórcy szukali oryginalnych dokumentów z epoki, czytali czasopisma i książki z przełomu XIX i XX w. Do tej pomocniczej kwerendy zostały zatrudnione trzy osoby. Kierowała nimi Dorota Sajewska, dramaturg przedstawienia, odpowiedzialna za interpretację tekstu (we współpracy z Miśkiewiczem). I jak się z tej biblioteki i prawie naukowych dyskusji udało stworzyć żywe przedstawienie? Niepojęte.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji