Artykuły

Kraków. Anna Polony w Loży

Tłumy przybyły w poniedziałek do krakowskiego Klubu Aktora Loża, gdzie otwarto wystawę poświęconą Annie Polony, wybitnej aktorce, pedagogowi PWST, reżyserowi.

O tych trzech rodzajach aktywności Anny Polony mówił prof. Jacek Popiel, teatrolog, prorektor UJ, niegdysiejszy rektor PWST - aktorka była wówczas prorektorem tej uczelni. Wskazywał na wierność Anny Polony Krakowowi, przywoływał jej wybitne dokonania na scenie Starego Teatru, w Teatrze TV, rzadziej w filmie; ten zbyt rzadko dawał aktorce takie okazje do artystycznych spełnień, jak w "Rewersie".

Wystawa na kilkudziesięciu fotografiach przywołuje karierę aktorki, od jej roli w sztuce "Żałosna i prawdziwa tragedia pana Ardena z Feversham w hrabstwie Kent", w reżyserii Swinarskiego, po ostatnią sztukę na scenie Starego Teatru - "Chłopców". Oglądamy aktorkę w "Woyzecku", w "Fantazym", w "Żegnaj, Judaszu", w "Śnie nocy letniej", "Pokojówkach", we "Wszystko dobre, co się dobrze kończy", w "Dziadach" i "Wyzwoleniu"... [na zdjęciu]

Puentę do tej artystycznej drogi dopisał w laudacji prof. Popiel, akcentując, że Anna Polony to największa indywidualność, jaka pojawiła się w polskim teatrze w ostatnim półwieczu i sytuując bohaterkę wystawy w gronie najwspanialszych aktorek dramatycznych naszej sceny. Po czym wymienił: Helenę Modrzejewską, Stanisławę Wysocką, Irenę Solską i Annę Polony, co przyjęto wielkimi brawami.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji