Artykuły

Łódź. Pasaż Róży Joanny Rajkowskiej zabłyśnie już w sobotę

Czy "Pasaż Róży" stanie się tak popularny jak woonerf przy ul. 6 Sierpnia? Joanna Rajkowska, artystka, która go zaprojektowała, ma nadzieję, że nie. Jedno jest pewne - ul. Piotrkowskiej przybędzie kolejna wyjątkowa "przecznica".

"Przecznica" w cudzysłowie, bo "Pasaż Róży" mieszczący się przy ul. Piotrkowskiej 3 to nie ulica, ale podwórko, które ma pełnić funkcję łącznika z ul. Zachodnią. Prace Rajkowskiej w Warszawie stały się charakterystycznymi miejscami stolicy, m.in. sztuczna palma na rondzie Charles'a de Gaulle'a i "Dotleniacz" na placu Grzybowskim.

Według pomysłu Rajkowskiej elewacje dwóch oficyn o łącznej powierzchni 800 metrów kwadratowych zostały pokryte setkami tysięcy drobnych szkiełek, które tworzą rozety. By dostrzec tę kompozycję, trzeba przyjrzeć się ścianie kamienicy z odpowiedniej odległości. Wzór nie jest bez znaczenia. Widoczne spirale to nowotwór wyrastający z siatkówki Róży, córki artystki, który rozbiwszy plamkę żółtą, uniemożliwia dziewczynce ostre widzenie. Jej postrzeganie świata jest tak rozbite i zatomizowane jak lustrzana mozaika.

- Chciałbym, by stał się odpowiednikiem działań podejmowanych przez Friedensreicha Hundertwassera w Wiedniu - mówił Zbigniew Brzoza, dyrektor festiwalu, podczas rozpoczęcia robót. - Chodzi o nadawanie zaniedbanym miejscom takiej jakości poprzez sztukę, żeby mieszkańcy miasta chcieli się w takich przestrzeniach zbierać i uważali je za swoje.

Czy "Pasaż Róży" stanie się tak popularny jak woonerf przy ul. 6 Sierpnia? Joanna Rajkowska, artystka, która go zaprojektowała, ma nadzieję, że nie. - Jedną z cech tego rodzaju projektów jest właśnie ich kompletna nieprzewidywalność - mówi artystka. - Ja jestem najbardziej ciekawa, jak projekt będzie się starzał, jak zostanie "przytulony" przez ludzi, dostosowany do ich potrzeb. Dopóki jest to jedynie wizualny eksperyment, dopóty nie wiemy, jaka jest natura pasażu. Wyobrażam sobie, że będzie to po prostu maszyna do mieszkania - wyjaśnia. - Pranie będzie się suszyć na sznurkach, ktoś będzie hodował kwiatki i zioła, które zostaną wyniesione na zewnątrz... Oby nie było tak, że będzie tam wataha turystów jak w Mitte w Berlinie, a administracja wyznaczy obowiązujące reguły zachowań, bo to zabije nam to miejsce. Mam nadzieję, że jakiś poziom prywatności zostanie zachowany i nie rozpoczną się tam procesy gentryfikacyjne.

Kamienica przy ul. Piotrkowskiej 3 ma wyjątkową historię. Mieścił się tutaj pierwszy łódzki hotel - zgodnie z panującą ówcześnie modą na francuskie zwroty nazwany Hotel de Pologne. Do 1855 roku w Łodzi można było nocować jedynie w zajazdach. Zmieniło się to dzięki Antoniemu Engelowi, który dwa lata wcześniej kupił działkę, na której stał tkacki dom. W jego miejscu zbudował piętrową kamienicę, a w niej urządził dla gości 60 miejsc do spania w 30 pokojach. Projekt hotelu przygotował pochodzący z Łęczycy Johann Karl Mertsching, który niedługo potem został architektem miasta w Łodzi.

W parterze budynku powstała karczma z wyszynkiem, w której serwowano gościom posiłki. Hotel cieszył się dobrą opinią wśród podróżnych. Kiedy w 1872 roku właścicielem Hotelu Polskiego został Teodor Engel, karczma została zastąpiona restauracją. Odwiedzali ją prominenci, urzędnicy i adwokaci.

Po wojnie fasada kamienicy została pozbawiona zdobień. Tak właśnie władze miasta zabezpieczały budynki przed odpadaniem z elewacji sztukaterii - zamiast remontować, skuwano je. Przez kilka dekad oglądaliśmy więc przy ul. Piotrkowskiej 3 łysą elewację.

Podwórko Piotrkowska 3

godz. 11-16 - "Pasaż Róży" - konkurs fotograficzny dla wszystkich łodzian. By wziąć w nim udział, trzeba zrobić zdjęcie nowej instalacji Joanny Rajkowskiej i wrzucić je na Facebooka lub Instagram z tagiem #PasażRóży. Ogłoszenie wyników o godz. 18.30.

godz. 12-16 - Cyrk Czterech Kultur teatru Licedei - otwarte warsztaty teatralne dla dzieci i młodzieży z rosyjskim teatrem

godz. 15.30-16.45 i 18-18.30 - koncert muzyki dawnej w wykonaniu zespołu Scandicus, który wykona średniowieczne pieśni Pierre'a Abelarda "Cantigas de Santa Maria" i "Dolorum solatium"

godz. 17 - wernisaż

Wstęp wolny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji