Wojna na Sopot-non-fiction
"Znowu o wojnie? Tak. Nieustająco i zaciekle. Dopóki jest wokół, dopóki jest w nas, dopóki jest między nami" - pisze Magda Fertacz o projekcie artystycznym "Nic nie mów", którego pierwsza odsłona odbyła się na zakończonym właśnie w Sopocie festiwalu Sopot-non-fiction. Kolejna odsłona przedsięwzięcia to premiera w Teatrze Współczesnym w Szczecinie we wrześniu przyszłego roku - pisze Kamila Paradowska na swoim blogu.
Dramaturżka Magda Fertacz i reżyser Marcin Liber otworzą sezon 2015/2016 spektaklem opartym na prozie Grażyny Jagielskiej - "Miłość z kamienia" i "Anioły jedzą trzy razy dziennie". Przez ubiegły tydzień teksty stały się punktem wyjścia do pracy twórczej w ramach rezydencji artystycznej na festiwalu Sopot-non-fiction, którego istota polega na doskonaleniu warsztatu i prezentowaniu teatru dokumentalnego.
Magda Fertacz, Marcin Liber oraz aktorki - Beata Zygralicka i Joanna Król stanowiły jeden z zespołów pracujących nad tematami wywodzącymi się z tekstów opisujących rzeczywistość "bez fikcji" - reportaży, artykułów, wywiadów, biografii znanych postaci, czy archiwalnych fotografii. Wśród tandemów twórczych znaleźli się m.in. Piotr Ratajczak i Iwona Nowacka (projekt dotyczący uchodźców), Katarzyna Kalwat i Anna Wakulik (projekt dotyczący fenomenu alpinistów) oraz Paul Bargetto i Małgorzata Sikorska-Miszczuk, którzy swoją pracę dotyczącą holocaustu wywodzą od albumu fotograficznego jednego komendantów obozu Auschwitz-Birkenau.
Książki Grażyny Jagielskiej "Miłość z kamienia" i "Anioły jedzą trzy razy dziennie" to zapis doświadczeń autorki, żony korespondenta wojennego "Gazety Wyborczej", która przez wiele lat zmagała się z zespołem stresu bojowego, chociaż sama nigdy nie była na wojnie. To studium lęku i depresji, które były ceną za dziennikarską pracę męża podczas konfliktów zbrojnych m.in. w Czeczenii, Gruzji, Afganistanie, Kongu, Somalii. "Anioły jedzą trzy razy dziennie", opisujące jej pobyt w szpitalu psychiatrycznym, pokazują też doświadczenia osób, które bezpośrednio dotknęła wojna - żołnierzy walczących na współczesnych, europejskich frontach.
Magda Fertacz o projekcie "Nic nie mów" pisze:
Znowu o wojnie? Tak. Nieustająco i zaciekle. Dopóki jest wokół, dopóki jest w nas, dopóki jest między nami. Ile jesteśmy w stanie poświęcić w imię sprawy własnej egoistycznej i tej namaszczonej mianem misji społecznej? Jak radzić sobie, kiedy wojna przychodzi do naszego domu nieproszona, porzucona na progu mieszkania w europejskiej stolicy, będącej obecnie poza jakimkolwiek konfliktem zbrojnym? Jak przetrwać, kiedy zaciera się granica między rzeczywistością a projekcją najgłębszych lęków? Jak poradzić sobie z wojną w naszej głowie?
Magda Fertacz jest autorką dramatów, wśród których najbardziej znanym jest "Trash story" nagrodzony na Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej (Gdynia, 2008) i wyróżniony w Konkursie Na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej (Warszawa, 2009). Jako dramaturżka, autorka adaptacji współpracuje też z reżyserami m.in. Piotrem Ratajczakiem i Natalią Korczakowską. W Szczecinie odbyła się prapremiera jest sztuki dla dzieci "Białe baloniki". Marcin Liber to jeden z najważniejszych reżyserów tworzących dla Teatru Współczesnego w Szczecinie. To tu powstały m.in. nagradzane na festiwalach teatralnych spektakle "ID" oraz "Utwór o Matce i Ojczyźnie", które tej jesieni, po dłuższej przerwie, wracają na scenę "Malarnia". Wspólny projekt Magdy Fertacz i Marcina Libera otworzy, czterdziesty, jubileuszowy sezon w Teatrze Współczesnym w Szczecinie.
