Artykuły

Białystok. Artyści bronią odwołanego dyrektora opery

Część artystów związanych z Operą i Filharmonią Podlaską protestuje przeciw odwołaniu dyrektora Roberto Skolmowskiego. Sprawę odwołania dyrektora komentuje też Olgierd Łukaszewicz.

Artyści chcą wnioskować do Zarządu Województwa Podlaskiego, by Skolmowski - jeśli już nie naczelnym - był dyrektorem artystycznym tej instytucji. Sprawę odwołania dyrektora komentuje też Olgierd Łukaszewicz, szef ZASP-u: - To decyzja nie do końca przemyślana i nieprzedyskutowana z ekspertami

Artyści - zatrudnieni w operze oraz soliści gościnni - we wtorkowe popołudnie (19.08) zaprosili dziennikarzy do gmachu opery przy Odeskiej. Postanowili odnieść się do decyzji władz województwa, które blisko tydzień wcześniej (13.08) odwołały ze stanowiska szefa opery, jako powód podając: chaos, długi, niegospodarność. Marszałek decyzję ogłosił na dzień przed długim weekendem, Skolmowski skomentował ją dopiero w poniedziałek. Dziś głos zabrali artyści.

W operze zjawili się soliści, chórzyści, tancerze zatrudnieni w operze, ale też kilku znakomitych i utytułowanych artystów występujących w operze gościnnie, na co dzień związanych z innymi instytucjami. Łącznie - ponad 20 osób, będących przedstawicielami większej grupy. Jak twierdzi mezzosopranistka Joanna Krasuska-Motulewicz, przewodnicząca Związku Artystów Scen Polskich w operze - dyrektora broni ponad połowa pracowników. Choć jej zdaniem może być ich więcej - nie wszyscy, ze względu na długi weekend, jeszcze się w tej kwestii wypowiedzieli.

- Decyzja Zarządu była dla nas ogromnym zaskoczeniem. Nie kwestionujemy tej decyzji całkowicie, widocznie jakieś powody do jej podjęcia były. Czekamy na konkurs. Jednak pamiętając o tym, że marszałek województwa zachwalał talenty artystyczne dyrektora, chcemy wnioskować, by Roberto Skolmowski został dyrektorem artystycznym. Decyzja o odwołaniu przyszła nagle. Obawiamy się, że może mieć ona zły wpływ na rozwój opery, że nie zostanie zachowana pewna ciągłość. Sądzimy, że dobrym rozwiązaniem jest, jeśli dyrektor Skolmowski będzie mógł skupić się na tym, w czym jest najlepszy - czyli na tworzeniu przedstawień, organizacji naszej artystycznej pracy - mówi Joanna Krasuska-Motulewicz. Artyści nie rozmawiali jeszcze z zarządem. - Marszałek jest obecnie na urlopie, o szczegółach decyzji dowiedzieliśmy się z mediów, więc - póki co - poprzez media chcielibyśmy się wypowiedzieć. Ale pismo do zarządu jest przygotowywane - informują twórcy.

Mówią soliści

- Poprzez wyrażenie swojej opinii chcemy dać znak jakości dyrektora, który robi tu kawał dobrej kultury. A mamy porównanie - gramy na najlepszych scenach w kraju, niektórzy z nas mają po dwie dekady pracy na koncie - mówi Tomasz Steciuk, znany aktor musicalowy, odtwórca roli tytułowej w "Korczaku". - Dyrektor starał się dotrzeć do jak największej grupy widzów - w najróżniejszym wieku. Żaden dyrektor nie chce przygotowywać shortów dla młodzieży i dzieci, a tu się to dzieje. Jest mnóstwo inicjatyw edukacyjnych. Sukces frekwencyjny jest nie do przecenienia i nieporównywalny w sumie z żadnymi innymi teatrami w Polsce. Zagranie przy pełnej widowni na 800 widzów 91 przedstawień w takiej aglomeracji jak białostocka - to prawdziwe mistrzostwo świata. Frekwencja nie może być wyłącznie kwestią tylko nowości, ale też świetnych wyborów repertuarowych dyrektora.

Wojciech Gierlach (utytułowany solista, bas): - Zważywszy na poziom artystyczny i to, co do tej pory udało się tutaj zrobić, myślę, że odsunięcie dyrektora ze stanowiska będzie dużą stratą dla tej instytucji. W polskich operach podejmowane są teraz często bardzo złe decyzje dotyczące realizatorów, wydaje się bardzo dużo pieniędzy na nieudane premiery. Tymczasem tutaj, przez dwa lata, każdy tytuł i dobór realizatorów był strzałem w dziesiątkę.

Niezwykła atmosfera

Znakomita sopranistka Teatru Wielkiego w Poznaniu, Magdalena Nowacka, chwali atmosferę pracy w białostockiej operze:

- Mamy pracę w swoich teatrach, nie mamy interesu właściwie, by tu przyjeżdżać. A przyjeżdżamy, bo wspaniale się tu pracuje, w świetnym gronie. Za każdym razem mam fantastyczne poczucie, że uczestniczę w czymś niezwykłym. A tak się dzieje, bo nad tym ktoś czuwa, właśnie dyrektor Skolmowski. Kiedy przyjechałam tu pierwszy raz, jeszcze nim na dobre zaczął funkcjonować nowy gmach, pomyślałam: no dobrze, budynek jest wspaniały, ale czy możliwe będzie jego zapełnienie? Niewiele osób w to wierzyło, pamiętam swoją rozmowę z taksówkarzem. A to się tu udało. A koszty? Taka początkująca opera jest jak małżeństwo na dorobku. Wszystkiego musi się dorobić. Inaczej się nie da, potrzebna jest odrobina rozmachu, inaczej spektakl nie byłby atrakcyjny i nikt by na niego nie przyszedł. Dobrze skrojone dekoracje to potem kapitał, który będzie procentował przez lata.

- Nie ma w tym kraju teatru, który nie posiada budżetowych przekroczeń. Na kulturze w świecie nikt nigdy nie zarobił. Nowojorska Metropolitan Opera rok w rok generuje straty. Białostocka opera jest i tak fenomenem, że wypracowała 9 mln przychodu. Inne teatry poza Operą Narodową w Warszawie nie mają takich statystyk - komentuje Grzegorz Szostak, bas z Teatru Wielkiego w Łodzi.

Mezzospranistka z tej samej instytucji, Agnieszka Makówka oraz tenor Rafał Bartmiński chwalili pomysłowość i entuzjazm Roberto Skolmowskiego. - Wprowadził element edukacyjny niespotykany gdzie indziej. W szkołach muzyki jest coraz mniej, w tej kwestii jest coraz gorzej, a dyrektor nadrabia braki, angażując setkę dzieci, i to korzystając z miejscowego potencjału. To typ szaleńca artysty, fantastycznego kreatora, który ma głowę pełną wspaniałych pomysłów - mówi Bartmiński.

Olgierd Łukaszewicz: Decyzja bez głosu ekspertów

Choć podczas powoływania na stanowisko dyrektora opery Roberto Skolmowskiego Zarząd Województwa Podlaskiego zasięgał opinii Związku Artystów Scen Polskich, podczas odwołania już tego nie uczynił.

- Nie otrzymałem żadnego oficjalnego dokumentu z Zarządu Województwa Podlaskiego w sprawie odwołania. Myślę, że zabrakło namysłu przy decyzji odwoławczej. Zabrakło głosów ekspertów ze świata kultury - mówi Olgierd Łukaszewicz, prezes ZASP i znany aktor.

Szef ZASP-u chwali dyrektora opery:

- Zjawisko, które udało się mu wykreować, jest nie do przecenienia. Stanowi wyzwanie wobec polskiej kultury muzycznej. Roberto Skolmowski udowodnił, że tego typu inwestycja, jak zbudowanie opery na wschodnich rubieżach Polski, miała uzasadnienie. Umiał rozbudzić i potrzebę, i snobizm, i ciekawość. Uzyskał wspaniały wynik frekwencyjny. A oceniając parametry finansowe trzeba pamiętać, że opera białostocka jest w stadium rozwoju, w wieku niemowlęcym wręcz. Trzeba też pamiętać, że wiele przedstawień będzie przynosiło dochody w przyszłości. Znam opinię Zarządu i tekst oświadczenia Roberto Skolmowskiego. Podczas podejmowania decyzji zastosowano wyłącznie parametry rachunkowe. Nie odwołano się do opinii ekspertów. A na ogół tak bywa, że władze przy odwoływaniu proszą o ich komentarz - mówi Olgierd Łukaszewicz. - Decyzja o odwołaniu nie była do końca przemyślana i niewydyskutowana do końca. A taka decyzja powinna dojrzewać. Do pomocy doradczej są powołane odpowiednie instytucje, jak choćby nasza, czy też Unia Polskich Teatrów. I oczywiście Ministerstwo Kultury, które miało przecież ogromny wkład w powstanie opery. Bez rozmowy z takimi czynnikami decyzja jest pochopna. W momencie, w którym taka instytucja jak opera powstała na wschodzie Polski, Białystok nie jest już zakątkiem - stał się punktem odniesienia rozwoju polskiej kultury. Miałem szczęście zobaczyć, jakie moce tkwią w białostockiej orkiestrze, w chórze. Dla mnie to były niezwykłe przeżycia. Szkoda byłoby stracić ów potencjał wykreowany przez Skolmowskiego, co może się stać. Apeluję więc, by Roberto Skolmowski nadal pozostał związany z tym miejscem. W Niemczech taki model funkcjonuje: szef naczelny i artystyczny, którzy razem parafują pewne decyzje.

Olgierd Łukaszewicz nie wyklucza swojego spotkania z marszałkiem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji