Jak syjamskie bliźnięta
Kolejna inscenizacja Krystiana Lupy to dwuczęściowe przedstawienie według pierwszego aktu "Mewy" Antoniego Czechowa i "Sztuki hiszpańskiej", najnowszego dramatu francuskiej autorki Yasminy Rezy (premiera polska). Lupa łączy w swojej inscenizacji utwory odwołujące się do problemów aktorstwa i gry, tajemnicy bytu i świadomości.
"Chciałbym, żeby oba spektakle były jak syjamskie bliźnięta - pisze reżyser w swoim Dzienniku. - Jak znaczki - dwa odmienne egzemplarze z tej samej serii. Pójdziemy w tę równoległość do końca - dwa tytuły, dwa dni, dwa plakaty. (...) Chcemy zobaczyć impulsy prawdy, które nie pozwalają grać dalej, ale nie rozwiewają naszych marzeń, naszych pragnień, naszych tęsknot. (...) Może nagle chcemy dowiedzieć się, czego nie zapisał autor... ".
Ta premiera rodziła się długo, dokładnie skrywane przed mediami, tak zresztą często pracuje Krystian Lupa. Była oczekiwana już w poprzednim sezonie, ale jej twórca zgodził się wówczas tylko na kilka niedostępnych dla zwykłej publiczności pokazów. Teraz przedstawienie rozpoczyna właściwą część Festiwalu Festiwali Teatralnych Spotkania, zapoczątkowanych 13 września przez "Othella" brytyjskiej grupy Cheek by Jowl. O innych festiwalowych spektaklach piszemy na str. 9.