Smutny walc
"Klątwa, odcinki z czasu beznadziei E03: Sabat dobrego domu" w reż. Moniki Strzępki w Teatrze IMKA w Warszawie. Pisze Michał Centkowski w Newsweeku Polska.
"Dwadzieścia niewybaczalnie straconych lat, Dwadzieścia lat już nigdy niezwróconych strat" - śpiewa zagubiona szefowa służb specjalnych (wspaniała Alona Szostak), jedna z niewielu ocalałych z masakry politycznej elity III RP. Czy zdobędzie się na odwagę, by odejść od męża? A czy w rzeczywistości ciągłej sprzedaży można jeszcze ocalić niewinność i zbawić świat? Strzępka wraz z Demirskim snują apokaliptyczną wizję zagłady klasy politycznej oraz ostatecznego starcia dobra ze złem. Trzecia część ich "serialu" zachwyca błyskotliwym tekstem i świetnymi kreacjami aktorskimi. Kłębiący się na scenie tłum to zbiorowisko ludzi zmęczonych i pogubionych, a jednocześnie chciwych i egoistycznych. Wielkie marzenia sprzedali za małą stabilizację, a teraz z tęsknotą wspominają siebie z czasów, gdy w coś jeszcze wierzyli. "Klątwa" to także gorzka spowiedź artystów, którym rzeczywistość odbiera powoli wiarę w możliwość naprawy świata. Choć pojawiający się w finale Chrystus (znakomity Dobromir Dymecki) opowiada bajkę, która wciąż pozwala wierzyć, że nie wszystko jeszcze stracone.
