Artykuły

Warszawa. Rusza scena Laboratorium Dramatu

Na Górnym Mokotowie rozpoczyna dziś [21 listopada] działalność teatr Tadeusza Słobodzianka. Do połowy stycznia warszawiacy będą mieli szansę zobaczyć cztery premierowe sztuki o dzisiejszej Polsce.

- Myślę, że wielu młodych ludzi nie ma teatrów, z którymi mogliby się identyfikować - mówi "Rz" Tadeusz Słobodzianek. - Sceny miejskie są skostniałe, zasiedziałe i niewiele się na nich dzieje. Non stop leci "Czego nie widać" albo dziesiątki innych francuskich czy angielskich fars, co właściwie uważam za skandal. Robienie za publiczne pieniądze komercyjnego repertuaru jest w teatrze czystą korupcją.

Laboratorium Dramatu, założone w 2003 roku i początkowo działające przy Teatrze Narodowym, postawiło sobie za cel rozwój i rozpowszechnianie współczesnej polskiej dramaturgii.

- Chcemy być teatrem myśli, a nie dekoracji i obrazków. Miejscem, gdzie rozmawia się o życiu, śmierci, Bogu... - dodaje Tadeusz Słobodzianek.

To miejsce, chociaż blisko centrum miasta, niełatwo odnaleźć. Na końcu niewielkiej, odchodzącej od Puławskiej, ulicy Olesińskiej w piwnicy budynku pod numerem 21 mieściło się niegdyś kino Przodownik. Dziś z dawnego wystroju sali pozostały kolumny. Ze ścian i sufitu skuto tynk. Rzędy krzeseł zastąpiły drewniane stopnie, na których usiądą widzowie. Surowe wnętrze, wyglądające, jakby było w stanie generalnego remontu, ma jednak własny klimat.

- W tym starym socjalistycznym kinie pokutuje jakiś duch minionej epoki. Przypomina, że nie wszystko powstało w ciągu ostatnich 15 lat, że żyjemy troszeczkę dłużej - mówi Tadeusz Słobodzianek, oprowadzając nas po swoim teatrze. - Dogłębne przyjrzenie się współczesności nie jest możliwe bez pamiętania o historii i naszych korzeniach.

Plan premier Laboratorium Dramatu wygląda imponująco. 9 grudnia szykuje się pierwsze przedstawienie "Sztuki mięsa" Jacka Papisa - opowieści o trójce przyjaciół, których wspólne mieszkanie zmienia we wrogów. Na początku stycznia odbędzie się premiera "O, matko i córko!" Roberta Bolesty. Tytułowe bohaterki, które nie mogą w inny sposób zdobyć środków na życie,decydują się na prostytucję. Jak w tej sytuacji ocalić własną duszę? - zastanawia się autor. Sztukę Dany Łukasińskiej "Agata szuka pracy" Laboratorium wystawi gościnnie na deskach Teatru Buffo. Historia młodej dziewczyny szukającej w Warszawie posady stanie się pretekstem do poruszenia takich współczesnych problemów, jak mobbing czy feminizm.

Na razie pomieszczenia po dawnym kinie są wynajęte do końca czerwca. - Jeżeli ludzie znajdą do nas drogę i będą przychodzić, myślę, że jest szansa, by ten teatr działał - mówi Tadeusz Słobodzianek.

***

Pierwszy wieczór

Działalność Teatru Laboratorium Dramatu zainauguruje dzisiejsza premiera "Absyntu" Magdy Fertacz w reżyserii Aldony Figury. Będzie to historia młodej kobiety, Karoliny, która w dramatyczny sposób postanawia zbuntować się przeciwko wyścigowi szczurów. Popełnia samobójstwo w dniu swojego ślubu. Narzeczony i rodzice dziewczyny zaczynają rekonstruować jej życie, próbując znaleźć odpowiedź na pytanie, co skłoniło ją do tak radykalnego kroku. W tej sztuce zachwyciła mnie historia głównej bohaterki i ciekawa, bardzo teatralna forma mówi reżyserka. Udało nam się stworzyć wspaniały zespół, zachęcić do pracy aktorów niezwykle zaangażowanych. Na scenie zobaczymy: Matyldę Paszczenko, Marię Maj, Zdzisława Wardejna, Dariusza Kowalskiego, Wojciecha Błacha i Mariusza Drężka. Kolejne spektakle 23 i 24 listopada o godz. 18.

Na zdjęciu: plakat do "Absyntu" w reż. Aldony Figury w Laboratorium Dramatu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji