Artykuły

Jest gdzieś na świecie młoda dziewczyna

Jest gdzieś na świecie młoda dziewczyna, która wkrótce zagra wielką rolę filmową - rolę Anny Frank, w fil­mie reżyserii George'a Stevensa "The Diary of Anne Frank" ("Pamiętnik Anny Frank"). Stevens i sztab jego współpracowników szukają tej dziewczyny w całej Ameryce i Europie. Początkowa bowiem koncepcja, by powierzyć tę ro­lę znakomitej aktorce Audrey Hepburn - upadła po próbnych zdjęciach.

Warto może w kilku słowach przypomnieć autentyczną hi­storię Anny Frank. Holender­sko - żydowska rodzina Fran­ków wraz z kilkoma znajomymi ukrywała się w czasie okupacji Holandii przez hitlerowców w pomieszczeniach wielkiego przed­siębiorstwa w Amsterdamie. Ulokował ich tam przyjaciel Fran­ków - pewien Holender, kie­rownik owego przedsiębiorstwa. Pod koniec wojny jednak kry­jówka została zdekonspirowana przez hitlerowców i wszyscy jej mieszkańcy zostali wywiezieni do obozu koncentracyjnego. Z wyjątkiem pana Franka, ojca rodziny, wszyscy zginęli w obo­zie.

Otto Frank po powrocie z obozu znalazł wśród starych pa­pierów, które się przechowały w kryjówce, pamiętnik swej czternastoletniej córki Anny, która zmarła na tyfus w Belsen-Bergen dosłownie w przeddzień zakończenia wojny. Pamiętnik okazał się nie tylko bezcennym dokumentem, lecz i wartościową pracą literacką. Otto Frank opu­blikował zapiski swej córki przetłumaczone wkrótce na 21 języków. Na podstawie tych za­pisków powstała sztuka teatral­na pt: "Pamiętnik Anny Frank", napisana przez znane literackie małżeństwo - Frances Goodrich i Alberta Hacketta. Autorzy sztuki otrzymali za nią Nagrodę-Pulitzera.

Kiedy reżyser George Stevens podjął myśl zrealizowania dla wytwórni "20th Century Fox" filmu o dziejach Anny Frank - zwrócił się oczywiście do autorów sztuki z prośbą o pomoc przy pisaniu scenariusza. Prace nad scenariuszem trwały blisko rok. Następnie, na począt­ku 1957 roku, Stevens pojechał do Amsterdamu i w mozolnym trudzie zbierał na miejscu doku­mentację do swego filmu. Obec­nie już wszystkie prace przygo­towawcze ma ukończone, ale ciągle jeszcze nie ma kandydat­ki do roli głównej bohaterki.

- Zdecydowałem, że tej roli nie będzie grać doświadczona ak­torka, lecz nowicjuszka - mówi reżyser. - Czuję bowiem, że ak­torka nie ukazałaby dość wy­raziście dramatu takiej dziew­czyny jak Anna Frank, że całość mogłaby wypaść nieprzekonywająco, gdyby Annę grała zawo­dowa aktorka. Toteż szukamy młodej dziewczyny, podlotka czternasto - piętnastoletniego - podobnego zewnętrznie i wew­nętrznie do Anny Frank. Chciał­bym, żeby to była Żydówka ho­lenderska lub niemiecka. Ale właściwie jedyny dodatkowy wa­runek, jaki stawiam kandydat­ce - to inteligencja. Musi być - inteligentną dziewczyną i rozu­mieć wielką tragedię Anny. Re­szta należy do mnie Nauczę ją, co i jak ma mówić i jak ma się zachowywać przed kamerą.

- Doświadczona aktorka sa­ma by to wiedziała - wtrącam.

- Nie o to chodzi - mówi George Stevens. - Chcę osiągnąć przede wszystkim to, by moja Anna Frank z filmu była w świadomości widza prawdziwą Anną Frank, by widz nie koja­rzył bohaterki dramatu z żadną znaną sobie postacią.

- Ale pozostałe role obsadzi pan oczywiście zawodowymi ak­torami?

- Chciałbym, aby Piotra Van Daana, przyjaciela Anny, który wraz z rodzicami ukrywał się w tej samej oficynie amsterdam­skiego przedsiębiorstwa zagrał również nie zawodowy aktor, lecz kilkunastoletni chłopiec bez doświadczenia aktorskiego. To jednak nie ma dla filmu tak zasadniczego znaczenia... Oczy­wiście role małżeństwa Frank i małżeństwa Van Daan jak również i wszystkie inne role zagrają aktorzy. I tak np. pana Van Daana będzie grać Lon Jacobi, a pana Franka - Joseph Schildkraut. Obaj grali te role na scenie w nowojorskim przed­stawieniu "Pamiętnika Anny Frank".

- Wróćmy jeszcze do roli An­ny Frank. Czy nie sądzi pan, że praca z debiutantką przedłu­ży bardzo realizację filmu?

- Nie. Nie będziemy przecież dziewczyny uczyć aktorstwa. Wystarczy, że będzie miała ogólne pojęcie o tym, jak należy się ruszać przed kamerą. Jak już wspomniałem - szukamy kandydatki, która by miała ce­chy zewnętrzne i wewnętrzne Anny Frank, dziewczyna zatem będzie grać siebie, a raczej bę­dzie sobą - bo o to mi chodzi - przed kamerą. Wszystko na pew­no będzie dobrze. Nigdy prze­cież nie zdarzyło się, by koń w filmie źle zagrał konia - śmie­je się reżyser - więc dlaczego jakaś czternastoletnia dziewczy­na miałaby źle zagrać czterna­stoletnią dziewczynę?

"Pamiętnik Anny Frank" będzie prawdopodobnie zrea­lizowany w angielskiej wersji językowej, ale jednocześnie pow­staną wersje francuska i nie­miecka. Wszystko zależy od tego, kto będzie grać Annę. Nie jest wykluczone, że oryginalna wer­sja będzie miała dialogi francu­skie lub niemieckie.

George Stevens ma obecnie 53 lata. Uchodzi za jednego z najinteligentniejszych i najzdol­niejszych filmowców amerykań­skich. Jego film "Giant" ("Olbrzym") z Jamesem Deanem w roli głównej jest wyświetlany na całym niemal świecie z wielkim powodzeniem. Chociaż Stevens urodził się w Kalifornii - zna dobrze Europę. W czasie ostatniej wojny był w stopniu puł­kownika przydzielony do kwatery głównej Eisenhowera i zajmował się realizacją filmów dokumen­talnych z działań wojennych w Europie. Po wojnie spędził w Eu­ropie jeszcze kilka lat i nakrę­cił wiele metrów taśmy w Niem­czech, we Francji i w Holandii. - Akcja sztuki scenicznej - opowiada Stevens - toczy się wy­łącznie w oficynie, w której ukrywają się bohaterowie. Film oczywiście wyjdzie poza tę de­korację i ukaże widzom również świat zewnętrzny, dostarczy im informacji o wojnie i o warun­kach życia w Europie w czasie wojny, jak również o wielu wy­darzeniach, które miały decydu­jący wpływ na losy wojny. Ale wszystkie te najważniejsze mo­menty wojny będą ukazane tak jak je przeżywała Anna Frank, zamknięta w swej oficynie.

Poszukiwania kandydatki do roli Anny Frank trwają już od wielu miesięcy, głównie w Holandii, w Niemczech i w Izra­elu. Oczywiście współpracowni­cy reżysera Stevensa wybrali już kilka kandydatek do tej roli, ale ostatnie słowo powie reżyser. Jego wysłannicy szukali już i szukają nadal kandydatki na filmową Annę również i w in­nych krajach europejskich oraz w Stanach Zjednoczonych. Na li­ście dziewcząt, które były już egzaminowane, znajduje się obecnie ponad pięć tysięcy naz­wisk. Jeżeli wysłannicy Stevensa znajdą odpowiednią kandydatkę w Europie - zrobią na miejscu próbne zdjęcia i jeżeli wszyst­ko pójdzie dobrze - dopiero wtedy kandydatka czy też kan­dydatki przyjadą do Hollywoo­du na ostateczną eliminację i rozmowę z reżyserem filmu.

Stevens mówi, że po zrealizo­waniu "Pamiętnika" nie nakręci już drugiego filmu z przyszłą odtwórczynią głównej roli, choć­by okazała się ona najlepszą ak­torką.

- Na pewno nie zrobię z niej gwiazdy - opowiada - i na pewno nie zdobędzie ona tu bo­gactwa. Honorarium otrzyma bardzo skromne, a w czasie zdjęć nie będzie bynajmniej mieszkać w żadnym luksusowym hotelu, lecz w małym pensjonacie dla biednych dziewcząt. Im mniej blichtru będzie wokół niej, tym lepiej dla roli, którą będzie od­twarzać. I tym lepiej dla niej samej.

Autentyczna Anna Frank miała dwa marzenia, które za­notowała w swym pamiętniku: chciała być sławną literatką lub dziennikarką i chciała pojechać do Hollywoodu. Dziwnym zbie­giem okoliczności spełniły się oba te marzenia w abstrakcyjny, me­tafizyczny niejako sposób. Anna została w kilka lat po śmierci sławną reportażystką i Anna po­jedzie do Hollywoodu.

W nie opublikowanej części pamiętnika Anny Frank jest opis jej imaginowanej wizyty w stolicy filmu amerykańskiego. Przyjeżdża tu na zaproszenie sławnej gwiazdy Loli Lane, któ­ra ją wita na dworcu. Poznaje w Hollywoodzie wszystkie sław­ne osobistości, bywa na przyję­ciach, na różnych uroczystoś­ciach i po czterech dniach wra­ca do Amsterdamu. Wraca roz­czarowana i zniechęcona do fil­mu, a raczej do pełnego blichtru Hollywoodu.. W każdym razie nie chce już być aktorką filmo­wą.

Innym śladem marzeń Anny jest jej podpis pod fotografią pewnej hollywoodzkiej piękno­ści. Brzmi on: "Chciałabym tak wyglądać. Miałabym wtedy szan­sę wyjazdu do Hollywoodu. An­na Frank. 10 października 1942 roku".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji