Artykuły

WSZYSTKO CO MODNE uchodzi za cnotę

Dzieła wielkich mistrzów w rękach dobrych reżyserów nie starzeją się chyba nigdy... Studio Teatralne Dwójki pokaże spektakl Leszka Wosiewicza - "Don Juan", według Moliera. Przedstawienie zostało nagrodzone na tegorocznym festiwalu sztuki reżyserskiej w Ka­towicach, gdzie zachwyciło nie tylko jurorów, ale i publiczność. W interpretacji Wosiewicza dramat sprzed trzystu z górą lat zaciekawia i dotyka niczym sztuka współczesna.

Leszek Wosiewicz: - Nie zdecydowałbym się na reali­zację żadnej z dawnych sztuk, która nie brzmiałaby współ­cześnie. Kwestie, jakich dotyka Molier - walka dobra ze złem, wiary z niewiarą to przecież problemy ludzi końca.

Magda Kłaczyńska: - A osoba Don Juana? Co zain­teresowało Pana w bohaterze, który dla wielu jest czystym symbolem zła?

L.W.: - Zainteresowało mnie to, co jest w nim, w sposób tragiczny, szlachetne. Don Juan widzi zło świata i pró­buje je naprawić. To on ratuje brata Elwiry z rąk bandy­tów, on w imię miłości do ludzi daje jałmużnę żebrako­wi, on wyśmiewa udawaną miłość. M.K.: - Broni Pan najbardziej cynicznego z uwodzicieli?

L.W.: - Próbuję pokazać, że i on jest człowiekiem, że nieobca mu jest potrzeba dobra. To on, nie bez gorzkiej ironii, mówi do Sqanarela: ...obłuda jest modnym nało­giem świata, a przecież wszystko co modne uchodzi za cnotę. Rola dobrego człowieka jest najlepszą ze wszyst­kich ról, jakie można grać, a profesja hipokryty przynosi największe korzyści...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji