Artykuły

Z oka­zji ka­no­ni­za­cji Jana Pawła II w nie­dziel­ne po­po­łu­dnie na rze­szow­skim Rynku od­bę­dzie się pre­mie­ro­we wy­ko­na­nie roc­ko­wo-sym­fo­nicz­nej mszy ka­no­ni­za­cyj­nej "Santo e gia santo" au­tor­stwa Ka­ta­rzy­ny Ga­ert­ner. W kon­cer­cie wy­stą­pi onad stu ar­ty­stów.

Ga­ert­ner skom­po­no­wa­ła mu­zy­kę do współ­cze­snych wier­szy Adama Ochwa­now­skie­go, Er­ne­sta Bryl­la, An­drze­ja Po­nie­dziel­skie­go, Bo­że­ny Ptak, ks. bp. Jó­ze­fa Za­wit­kow­skie­go i Marty Ziem­bi­kie­wicz. In­spi­ra­cją byli dla niej kom­po­zy­to­rzy z XVIII i XIX wieku, głów­nie Jan Se­ba­stian Bach i Fran­ci­szek Schu­bert.

- Opar­łam się na naj­więk­szych mi­strzach, tych wiecz­nych, na któ­rych się uczy­łam mu­zy­ki. Bar­dzo lu­bi­łam taką mu­zy­kę, dużo jej słu­cha­łam. Teraz trze­ba było się­gnąć do za­pa­sów w za­ka­mar­kach głowy i z nich za­czerp­nąć - po­wie­dzia­ła ar­tyst­ka.

Ora­to­ryj­no-po­etyc­ki kon­cert opar­ty zo­stał na tek­stach Jana Pawła II. Li­bret­to stwo­rzył Ka­zi­mierz Mazur, pry­wat­nie mąż Ga­ert­ner, który wraz z synem Ka­zi­mie­rzem Ma­zu­rem zin­ter­pre­tu­ją w cza­sie mszy tek­sty Jana Pawła II z dzie­ła "My­śląc oj­czy­zna".

- To nie jest po­emat, ale roz­pra­wa fi­lo­zo­ficz­na, cu­dow­na, mądra, ale bar­dzo trud­na. Zo­sta­nie wy­ko­na­na przez ak­to­rów w cza­sie kon­cer­tu, w cza­sie mszy, po­wiedz­my, za­miast ka­za­nia - mó­wi­ła Ga­ert­ner.

Msza do tej pory nigdy nie była wy­ko­na­na w ca­ło­ści. W kon­cer­cie weź­mie udział ponad stu wy­ko­naw­ców. Będą to: chóry Wy­dzia­łu Mu­zy­ki Uni­wer­sy­te­tu Rze­szow­skie­go i ka­te­dral­ny "Pueri Can­to­res Re­so­vien­ses", Or­kie­stra Fil­har­mo­nii Pod­kar­pac­kiej oraz ak­to­rzy, mu­zy­cy In­ter­me­dial­ne­go Te­atru Mu­zycz­ne­go "Blu­stra­da", so­li­ści: El­wi­ra Si­bi­ga, Ca­ro­li­na The­ophi­le, Mag­da­le­na Zimny i Bar­tek Ga­ert­ner, a także Ka­ta­rzy­na Ga­ert­ner. Or­kie­strę po­pro­wa­dzi dy­ry­gent Mi­ko­łaj Blaj­da.

Ga­ert­ner do­da­ła, że chóry i or­kie­stra ze wzglę­du na ogra­ni­czo­ne miej­sce nie wy­stą­pią na rze­szow­skim Rynku w peł­nych swo­ich skła­dach.

"Santo e gia santo" czyli "Świę­ty i już świę­ty" to msza w stylu rocka sym­fo­nicz­ne­go z ele­men­ta­mi mu­zy­ki kla­sycz­nej. Roz­pocz­nie się gre­go­rian­ką w wy­ko­na­niu chó­rów. Ko­lej­ne czę­ści mszy znaj­du­ją­ce się w po­rząd­ku li­tur­gicz­nym, stałe i zmien­ne, wy­ko­ny­wać będą so­li­ści, chóry a ca­pel­la i z to­wa­rzy­sze­niem or­kie­stry.

Au­tor­ka ma na­dzie­ję, że pio­sen­ki z tego kon­cer­tu staną się po­pu­lar­ne, będą śpie­wa­ne przez dzie­ci, mło­dzież, czy na piel­grzym­kach.

Ga­ert­ner py­ta­na przez, dla­cze­go na miej­sce pre­mie­ry wy­bra­ła Rze­szów, od­po­wie­dzia­ła, że darzy to mia­sto sen­ty­men­tem i że jest to mia­sto przy­ja­zne ar­ty­stom. Pod­kre­śli­ła zna­ko­mi­tą współ­pra­cę z dy­rek­tor­ką Fil­har­mo­nii Pod­kar­pac­kiej Martą Wierz­bie­niec i pre­zy­den­tem mia­sta Ta­de­uszem Fe­ren­cem.

Przy­po­mnia­ła też, że w tym mie­ście za­czy­na­ła swoją ka­rie­rę z Anną Ger­man w Es­tra­dzie Rze­szow­skiej. W póź­niej­szych la­tach przy­go­to­wa­ła wraz z mężem Ka­zi­mie­rzem Ma­zu­rem przed­sta­wie­nie w rze­szow­skim Te­atrze Maska, które było po­ka­zy­wa­ne na całym świe­cie.