Artykuły

Hemar krzepi

- Spektakl, którego scenariusz stworzyła Barbara Dobrzyńska, pomyślany jest w ten sposób, aby przedstawić osobę Hemara poprzez kolejne etapy jego życia i twórczości zawodowej. Na przykładzie Hemara opowiadamy też w pewien sposób historię Polski XX wieku ze wszystkimi jej radościami, smutkami, trudnościami i dramatami - o spektaklu "Hemar semper fidelis" Naszego Teatru z Warszawy, mówi aktor JAN JÓZEF KASPRZYK.

Z Janem Józefem Kasprzykiem, aktorem "Naszego Teatru", rozmawia Beata Falkowska.

Kolejna premiera "Naszego Teatru" to "Hemar semper fidelis". Mistrz słowa i humoru ma nadal moc poruszania polskich serc?

- Marian Hemar był twórcą wszechstronnym, obdarzonym ogromnym talentem. Jego utwory zarówno bawiły, jak i stwarzały okazję do refleksji nad rzeczywistością, która go otaczała w okresie międzywojennym, wojennym i powojennym. Jego twórczość dotyka także współczesności. Hemar bowiem, podobnie jak Wyspiański czy Żeromski, umiejętnie punktował te cechy, które wynikają z naszego narodowego charakteru. Przy czym cel satyry, którą smagał rodaków, był taki, abyśmy stawali się lepsi. Poddawał krytyce różne nasze postawy, wady indywidualne i zbiorowe, ale nie chciał, byśmy uprawiali samobiczowanie, tak jak czyni to wielu współczesnych "satyryków" czy "kabareciarzy". Chciał, byśmy "równali w górę". Między innymi dzięki temu twórczość Hemara stała się ponadczasowa. Walor uniwersalny posiada także język jego utworów. Jest on z jednej strony lekki i miły w prezentacji na scenie i odbiorze przez publiczność, a jednocześnie to polszczyzna na najwyższym poziomie. Bo Hemar był mistrzem słowa. Spektakl "Hemar semper fidelis" to też odwołanie do Lwowa, miejsca urodzin Hemara, miasta, które w swym herbie miało określenie, że jest zawsze wierne Polsce. Hemar także zawsze był wierny Polsce, jej kulturze i tradycji.

Spektakl zagraniczną premierę miał kilka miesięcy temu w Londynie. Jak przyjęła go Polonia?

- Premiera zagraniczna tego spektaklu odbyła się w Ognisku Polskim w Londynie, gdzie Marian Hemar po wojnie stworzył swój teatr, a publiczność stanowiła głównie emigracja niepodległościowa, która Hemara pamiętała. Wśród znamienitych gości była Karolina Kaczorowska, małżonka ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie, czy Irena Delmar, aktorka teatru Hemara. Spektakl przyjęty został niezwykle ciepło. Pojawiały się głosy, że "Nasz Teatr" może śmiało uważać się za kontynuatora teatru Hemara. Była to dla nas jedna z najwspanialszych pochwał. Prezentowaliśmy spektakl również dla współczesnej Polonii, która znalazła się w Londynie niedawno, najczęściej z przyczyn ekonomicznych. Oni, słuchając poezji Hemara, mieli łzy w oczach. Jeden młody człowiek powiedział nam po przedstawieniu, że jak tylko będzie mógł, natychmiast wróci do Polski. Że do tego przekonał go wiersz Hemara "Ojczyzna", który jest przepięknym hymnem tęsknoty poety za krajem. Ten młody człowiek mówił, że w tym wierszu odnalazł siebie. To potwierdza tezę, że Hemar jest ponadczasowy.

Które sceny w spektaklu są Panu szczególnie bliskie?

- Spektakl, którego scenariusz stworzyła Barbara Dobrzyńska, pomyślany jest w ten sposób, aby przedstawić osobę Hemara poprzez kolejne etapy jego życia i twórczości zawodowej. Na przykładzie Hemara opowiadamy też w pewien sposób historię Polski XX wieku ze wszystkimi jej radościami, smutkami, trudnościami i dramatami. Zaczynamy zatem od folkloru lwowskiego, który kształtował młodego Hemara. Ten folklor mnie osobiście, jako grającego jednego z batiarów, nie tylko bawi, ale i ujmuje, chwyta za serce. To jest ten cudowny "zaśpiew" i ten rodzaj humoru, którego Polska uboższa o Kresy niestety już nie ma. Potem jest Hemar warszawski, chyba ten najbardziej znany, gdyż spod jego pióra wyszło kilkadziesiąt szlagierów śpiewanych przez wybitnych artystów, które przetrwały w pamięci zbiorowej do dziś, jak "Wspomnij mnie", "Pensylwania". I wreszcie opowiadamy o Hemarze z okresu wojennego i powojennego, który jest mi szczególnie bliski. W spektaklu mam zaszczyt śpiewać jedną z jego piosenek wojennych o żołnierzach spod Tobruku. Bo trzeba pamiętać, że Hemar, wyjechawszy z Polski we wrześniu 1939r., był żołnierzem Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich. Zajmował się m.in. pisaniem utworów dla swoich kolegów żołnierzy, których losy wojenne rzuciły aż na Bliski Wschód i do Afryki. Jego wojenna emigracja to była zresztą ucieczka przed pewnym wyrokiem śmierci, jaki wydali na niego Niemcy za prześmiewczy utwór o Hitlerze, który wykonywany był tuż przed wybuchem wojny. Ta piosenka - "Wąsik, ach, ten wąsik" - w znakomitej interpretacji Witolda Bielińskiego również jest częścią naszego spektaklu.

Jako Polacy wiemy o tym okresie życia Hemara za mało?

- Trzeba pamiętać, że po wojnie Hemar został skazany na zapomnienie. Był antykomunistą, bo był patriotą. Można powiedzieć, że był "antykomunistą wojującym piórem", za co władze PRL pozbawiły go polskiego obywatelstwa i próbowały skazać go na zapomnienie. Nawet jeśli po wojnie ukazywały się współczesne aranżacje jego przedwojennych szlagierów, nie wspominano, że to jego utwory. Słowa Hemara docierały do nas jednak na falach Radia Wolna Europa. Hemarem żył też polski Londyn. Kilka z tych szerzej nieznanych utworów przypominamy również w spektaklu.

Talent, atmosfera przedwojennego Lwowa - co jeszcze wpłynęło na unikalny charakter twórczości Hemara, która niezmiennie bawi, wzrusza, ale i wychowuje?

- Pan Bóg obdarzył Mariana Hemara ogromnym talentem. Poeta potrafił niezwykle umiejętnie łączyć patos z humorem, czasem nawet w jednym utworze. Z całą pewnością na charakter jego twórczości wpłynął przedwojenny Lwów, miejsce wielokulturowe, wielonarodowe, ale i naznaczone ogromnym piętnem patriotyzmu, znamieniem swego rodzaju stanicy kresowej. Patriotyzm Lwowa, podobnie jak całych Kresów, przybierał tam od wieków bardzo silny charakter. Doświadczenie historyczne Lwowa i Kresów powodowało, że patriotyzm okrzepł tam niezwykle silnie, bo wykuwał się w nieustannych wojnach, ogniu, krwi. Kresy ukształtowały też Hemara, tak jak ukształtowały wcześniej Mickiewicza, Słowackiego czy Piłsudskiego. Hemara ukształtowało także pokolenie, w którym wzrastał. Hemar to wielki miłośnik poezji Juliusza Słowackiego, polskich romantyków, prozy Stefana Żeromskiego, to wreszcie z punktu widzenia sympatii politycznych piłsudczyk przywiązany do tych wartości, które były udziałem pokolenia II Rzeczypospolitej. To pokolenie potrafiło zarówno służyć Ojczyźnie w czasie wojennym, jak i umiało budować patriotyzm dnia codziennego. A Hemar swój patriotyzm rozumiał jako służbę polskiej kulturze i polskiemu językowi. Rozumiał go też jako budowanie rozumnej refleksji nad polskimi wadami, które piętnował satyrą. Wysoko podnosił Polakom poprzeczkę. Mam nadzieję, że podnosi nam ją również współcześnie.

Co chciałby Pan, aby zostało w widzach po obejrzeniu "Hemara" w wykonaniu "Naszego Teatru"?

- Po pierwsze, chcemy przywracać pamięć o Marianie Hemarze. To zresztą zadanie, które od wielu, wielu lat przyświeca Barbarze Dobrzyńskiej, twórczyni "Naszego Teatru" i autorce scenariusza. Chcemy, aby widz dotknął niejako polskiego Lwowa, przedwojennej Warszawy i trudów oraz dramatów, jakie były udziałem Hemara w wojennej i powojennej rzeczywistości. Po drugie, pragniemy przekazać publiczności wspaniałą polszczyznę, która przepełnia całą twórczość Hemara. Chcemy, aby widz, który przychodzi na spektakl, mógł obcować ze wspaniałym polskim słowem, zarówno w treści, jak i w formie. Aktorzy hemarowscy w Londynie opowiadali nam, że Hemar był perfekcjonistą, że tworząc swój teatr, godzinami - jak wspominała Irena Delmar - ćwiczył aktorów, aby równie perfekcyjnie przekazali myśl i przesłanie tkwiące w jego utworach. Chcemy dążyć do takiego właśnie wzorca teatru. Bardzo nam zależy, aby w tym zalewie bylejakości w kulturze, bluźnierstw, przerostu formy nad treścią widz mógł obcować z tym, co w polskiej kulturze jest najpiękniejsze - ze słowem. Pragniemy, by widzowie, przychodząc na nasze spektakle, znaleźli się w oazie polskiej kultury i wspaniałego języka.

Dziękuję za rozmowę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji