Artykuły

Diabły z Loudun

DIABŁY W ŁODZI WIDOWISKO PRZYPRAWIAJĄCE O DRŻENIE SERCA JOANNA CORTES, WSTRZĄSAJĄCA MATKA CZY PENDERECKI NAPISZE DALSZY CIĄG LOSÓW MATKI JOANNY OD ANIOŁÓW?

Mój drogi!

We wrześniowych "Trąbach" obiecałem Ci, że za miesiąc opowiem o "Diabłach z Loudun" w Łódzkim Teatrze Wielkim. Niezwykły spektakl! Widziałem już trzy realizacje "Diabłów", ale ta łódzka pozostawiła w mej pamięci najgłębszy ślad. Wstrząsające przedstawienie!

Marek Weiss-Grzesiński stworzył widowisko związane integralnie z przebiegiem muzyki o wręcz filmowej konwencji. Bo też libretto Pendereckiego to jakby filmowy scenariusz. W 30 scenach o zmieniającym się jak w kalejdoskopie nastroju, miejscach akcji, obsadzie, prowadzeni dramatyczną muzyką towarzyszymy uwikłanemu w tryby politycznych intryg i okrucieństwo nietolerancji księdzu Grandier - w jego tragicznej drodze ku męczeńskiej śmierci. Grzesiński w realistycznych, ale umożliwiających błyskawiczną zmianę miejsca akcji i oddających jej nastrój dekoracjach Wiesława Olko konstruuje z drobnych, zdawałoby się niespójnych, cząstek poszczególnych scen dramatu klimat tragedii, wielką spójną opowieść o losach niewinnego człowieka miażdżonego przez intrygi i nietolerancję. Andrzej Straszyński tworzy klimat akcji scenicznej dramatycznym nawarstwianiem dynamiki akcji muzycznej. Kameralne w zasadzie partie muzyczne nabierają siły i ekspresji w stopniowym narastaniu dynamiki aż do kulminacyjnego wybuchu szaleństwa uwięzionych w zakonie, opętanych erotyczną obsesją niewiast. Trzeci akt to nieprzerwana kulminacja muzyki oddającej męczarnię księdza Grandier, mękę sumienia matki Joanny, po dramatyczny krzyk instrumentów w chwili podpalenia stosu.

Matką Joanną w Łodzi jest Joanna Corts... Corts to artystka o rzadko spotykanej u śpie-waków operowych predyspozycji organicznego łączenia naturalnej ekspresji w śpiewie z naturalną ekspresją przeżywania.

Po łódzkiej premierze Krzysztof Penderecki wyznał, że nosi się z myślą przeniesienia na scenę dalszych losów Matki Joanny od Aniołów według relacji Huxleya. Cóż by to była za rola dla Joanny Corts! Joanna od Aniołów wyzwolona ze ślubów zakonnych, zabłąkana w lupanarze, jej pokuta i próba nawrócenia, śmierć niepogodzonej z Bogiem... Ale wracajmy do Łodzi: w roli księdza Grandier - Andrzej Kostrzewski rysuje przemianę swobodnego w sposobie życia światowca w nieugiętego człowieka, walczącego o prawdę po męczeństwo ... i Kostrzewski potrafił ekspresją śpiewu i aktorstwa doprowadzić słuchających do drżenia serca

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji