Zmysł absurdu pozwala człowiekowi przeżyć
Na poetycki kabaret "Zazum" zaprasza w lipcu Teatr Dramatyczny. - To sztuka kabaretowa o najważniejszym ze zmysłów - zmyśle absurdu - zdradza Dariusz Rzontkowski, autor tekstów i muzyki do spektaklu.
"Zazum" jest przeplataną lirycznymi piosenkami opowieścią o podrywaczu. Przemierza on park w nadziei spotkania swojej ukochanej. Jako ucieleśnienie Erosa szuka piękna i dobra, bo sam tego nie posiada.
- Zmysł absurdu pozwala człowiekowi przeżyć najtrudniejsze chwile w życiu. Często jedynym wyjściem w takiej sytuacji jest zobaczenie absurdalnego kontekstu sprawy i śmiech - mówi Łukasz Kos, reżyser spektaklu. Jego zdaniem twórców przedstawienia i występujących w nim aktorów łączy podobne poczucie absurdu.
- W dzisiejszym kabarecie brakuje delikatności, poetyckości, a właściwie poetyckiego poczucia humoru. Tych wszystkich rzeczy, które do dziś podziwiamy w ciągle nie prześcignionym "Kabarecie Starszych Panów" Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego.
W polskim kabarecie zbyt dużo jest teraz doraźności i przywiązania do konkretu. Brakuje w nim teatralności i widowiskowości. Naszym kabaretem staraliśmy się ten brak uzupełnić - wyjaśnia Łukasz Kos.
Teksty i muzykę do kabaretu napisał Dariusz Rzontkowski. Reżyseruje Łukasz Kos. Autorem scenografii jest Monika Sudół, a choreografii Wojciech Misiuro. Występują: Edyta Jungowska, Agnieszka Kotlarska, Sybilla Rostek, Marcin Dorociński, Wojciech Kalarus, Paweł Tucholski. Premiera w sobotę, 8 lipca.
