Artykuły

Żar uszedł z Płatonowa

"Płatonow" w reż. Grzegorza Wiśniewskiego na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże w Sopocie. Pisze Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

Bohaterem "Płatonowa" - najnowszej premiery Teatru Wybrzeże - nie jest wcale rosyjski Don Juan, ale jego ofiary: kobiety, którym złamał życie

Kto czytał "Płatonowa" - pozbawiony tytułu pierwszy dramat zafascynowanego teatrem 21-letniego Antoniego Czechowa - zapamiętał z pewnością wielość postaci i wątków, których w gdańskim spektaklu wyreżyserowanym przez Grzegorza Wiśniewskiego ("Zmierzch bogów", "Mewa", "Matka", "Persona") dostrzec nie sposób. Adaptacja powstała bowiem według nowego, językowo uwspółcześnionego tłumaczenia Agnieszki Lubomiry Piotrowskiej. Widać natomiast fascynację reżysera, który z tekstem Czechowa stawiał pierwsze reżyserskie kroki (jako asystent Krystiana Lupy współtworzył spektakl "Płatonow wiśniowy i oliwkowy" w krakowskiej PWST) i który twórczości Czechowa poświęcił wiele swoich realizacji. Gdański "Płatonow" z Michałem Jarosem w tytułowej roli to kolejna z nich.

Niestety, nie do końca udana. Płatonow Michała Jarosa - niespełniony artystycznie i życiowo wiejski nauczyciel związany z poczciwą i tolerancyjną Saszą (Monika Chomicka-Szymaniak), który w rozpaczliwej walce o przywrócenie własnej niezależności zatraca się w uwodzeniu kolejnych kobiet - nie jest postacią na tyle magnetyczną i obdarzoną charyzmą, by uwieść także widza. Ma w sobie rys szaleństwa i dekadencji, upodobanie do dominacji i potężną dawkę egoizmu, ale nie widać w nim demonicznej siły, która daje mu wszechwładzę nad kobietami.

Te z kolei - tworząc pewną zbiorowość ofiar namiętności Płatonowa - stanowią główną oś dramaturgiczną spektaklu. I żona Szasza, którą artysta pomiata i zdradza, i rozkochana w nim do szaleństwa mężatka Sonia (Katarzyna Dałek), pozornie chłodna i wyemancypowana chemiczka Maria (Katarzyna Z. Michalska), wreszcie dystyngowana wdowa Anna (Magdalena Boć) - wszystkie one są skłonne skoczyć za nim w ogień i hojnie obdarzają go swymi wdziękami (stąd na scenie golizny aż nadto). Tyle że dziś ich dramat, którego istotą jest nie tylko emocjonalne, ale i społeczne uzależnienie od mężczyzny, nie wybrzmiewa już z taką mocą, jak za czasów Czechowa.

Na ich tle postaci męskie wypadają blado: Piotr Biedroń jako brat Saszy - lekarz Mikołaj, Robert Ninkiewicz w roli próbującego zdobyć Annę bogatego Głagoliewa, zdradzany i poniżony mąż Soni - Sergiusz (Piotr Chys) nie dotrzymują kroku postaciom kobiecym. I nie są dla nich kontrapunktem, na jaki zasługują.

Paradoksalnie - wbrew okolicznościom i sytuacji, w jakiej się znalazły - to kobiety Płatonowa wykazują się większą siłą, determinacją i odwagą. A on wcale nie jest dla nich partnerem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji