Artykuły

Poznań. Offenbach otwiera sezon w Muzycznym

Teatr Muzyczny, który ostatnio przeszedł spore zmiany, w sobotę o godz. 18 zaprasza widzów na pierwszą premierę sezonu. Miejsca akcji: Olimp, piekło. - Ktoś tam był? My pokażemy je po swojemu - zaprasza Artur Hofman, reżyser "Orfeusza w piekle".

Metamorfozie uległ w ciągu ostatnich miesięcy m.in. sam budynek Teatru Muzycznego, gdzie gruntownie wyremontowano hol i widownię. "Orfeusza w piekle" widzowie obejrzą, siedząc w nowych, wygodnych fotelach.

Dzieło Jakuba Offenbacha to zarazem pierwsza premiera zrealizowana w Teatrze Muzycznym, odkąd jego szefem został Przemysław Kieliszewski. Nowy dyrektor, obejmując stanowisko na początku roku, zapowiedział zmiany w repertuarze i wyjście do młodej widowni. Ale także podniesienie poziomu artystycznego zespołu.

Satyra na dziennikarzy

Czy kilka miesięcy pracy przyniosło zamierzone efekty? Sobotnia premiera będzie na pewno znaczącym testem. A zapowiada się bardzo ciekawie, także za sprawą nazwisk twórców. Kierownictwo muzyczne. nad spektaklem objął Marek Moś, scenografię przygotował Piotr Tetlak, a kostiumy zaprojektowała Ewa Tetlak.

Autorami libretta są Ludovic Halevy i Hector Cremieux. Twórcy przedstawienia wykorzystali przekład Stanisława Dygata i Janusza Minkiewicza.

"Orfeusz w piekle" to parodia mitu o Orfeuszu oraz opery "Orfeusz i Eurydyka" Glucka. Ta najbardziej znana operetka Offenbacha cieszy się stałym uznaniem publiczności od momentu pierwszego wystawienia. Premiera miała miejsce 21 października 1858 r. w Paryżu, w teatrze Bouffes Parisiens, a spektakl został zdjęty z afisza dopiero po... 228 przedstawieniach. I to na wyraźną prośbę aktorów, którzy nie mieli już siły grać co wieczór tego samego utworu.

Poznańska premiera przypadnie prawie dokładnie w 155. rocznicę premiery paryskiej. Najsłynniejszym fragmentem dzieła pozostaje do dziś żywiołowy kankan "Piekielny galop". Ponoć aktorzy Teatru Muzycznego w jednym z fragmentów choreografii zaprezentują się w stylistyce popularnego show "You Can Dance".

Poznański spektakl ma być satyrą na "czwartą władzę". - Czyli was, dziennikarzy, którzy bardzo sobie folgujecie w imieniu opinii publicznej - mówił na konferencji prasowej reżyser. - Dzisiejszy Olimp jest tam, gdzie celebryci - uważa Artur Hofman. I zdradza, że słynni kochankowie Orfeusz i Eurydyka w jego spektaklu zostali pokazani jako postacie, które najchętniej poszłyby do sądu i się rozwiodły.

W najnowszym spektaklu Teatru Muzycznego współczesne są także kostiumy. - Inspiracji nie szukałem w obrazach Toulouse-Lautreca, raczej w Ikei - opowiada Piotr Tetlak. I dodaje: - To kupa gadżetów, swego rodzaju tor przeszkód, złożony raczej z prostych środków.

- Chcielibyśmy, żeby z tego przedstawienia emanowała energia, żeby był jak suplement diety kupowany w aptece - wyjawia Artur Hofman.

W roli tytułowej w przedstawieniu występuje Maciej Ogórkiewicz i Hubert Stolarski. W rolę Eurydyki wcieliła się Barbara Gutaj i Anna Lasota. Kolejne przedstawienia - w niedzielę o godz. 18, a potem od 23 do 26 października.

Co jeszcze zagrają?

W tym miesiącu w Teatrze Muzycznym czekają nas też inne ciekawe wydarzenia. To m.in. "Krakowski salon poezji Anny Dymnej", podczas którego poezję Romana Brandstaettera przeczyta Anna Nehrebecka, czy premiera najnowszej płyty Anity Lipnickiej, zatytułowanej "Vena Amoris".

- Chcieliśmy się też zająć historią odziedziczoną, bo wiemy, że to miejsce wciąż bardzo boli wielu poznaniaków - mówi Przemysław Kieliszewski, zapowiadając uroczysty koncert zaduszkowy "Pamiętamy". Wydarzenie ma być hołdem złożonym wielkopolskim ofiarom Gestapo. To właśnie w dawnym Domu Żołnierza - który zajmuje dziś Teatr Muzyczny - w czasie II wojny światowej mieściła się katownia niemieckiej tajnej policji. Aresztowani masowo Polacy byli tu przesłuchiwani i trzymani w celach mieszczących się w piwnicy. Stąd trafiali do Fortu VII i do obozu w Żabikowie. - Chcemy o tym mówić co roku, ale nie słowami, tylko muzyką - zapowiada dyrektor Kieliszewski. Podczas koncertu 31 października zabrzmią m.in. utwory Jana Sebastiana Bacha i Wolfganga Amadeusza Mozarta.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji