Artykuły

Letni romantycy

"Romantycy" w reż. Grzegorza Chrapkiewicza w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.

Niemirska, Kowalski i Wardejn jako spóźnieni kochankowie

Biedni, skompromitowani, wzbudzający jednocześnie irytację i współczucie bohaterowie tragifars czy komediodramatów Hanocha Levina mają w Polsce duże wzięcie. Żadna z inscenizacji wprawdzie nie osiągnęła wielkości "Kruma" wyreżyserowanego przez Krzysztofa Warlikowskiego w TR Warszawa, ale za to było ich wiele. "Sprzedawców gumek" z niezłym skut kiem wystawiła stołeczna IMKA, "Udręka życia" doczekała się gwiazdorskiej obsady w Teatrze Narodowym, zrealizowano m.in. "Shitza", "Jakobiego i Leidentala", "Bobiczka". Do tego zestawu dołączyli ostatnio wyreżyserowani w stołecznym Dramatycznym przez Grzegorza Chrapkiewicza "Romantycy".

To portret trójki starszych, schorowanych ludzi, szamoczących się między przeczuciem nadchodzącego końca, śmiertelnym zmęczeniem a nagłymi przebłyskami nadziei na przyszłość i powracającą chęcią życia. Między egoizmem i okrucieństwem wobec innych a potrzebą bliskości i przełamania poczucia wyobcowania, samotności. W Dramatycznym wszystko to jednak pozostaje w sferze słowa, spektaklowi brakuje emocji. Małgorzata Niemirska, Władysław Kowalski i Zdzisław Wardejn grają poprawnie i letnio, a to za mało, żeby poruszyć czy choćby tylko wzruszyć.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji