Artykuły

Warszawa. Teatr otwarty na miasto

Enklawa wolności, odważnego myślenia, eksperymentowania - taki chce być Nowy Teatr Krzysztofa Warlikowskiego. O takich miejscach opowie też jego najnowsze przedstawienie - "Kabaret warszawski".

- Warszawie jest potrzebne coś więcej niż teatr. Potrzebne jest publiczne miejsce, dla którego będzie się chciało wyjść z domu nie tylko po to, żeby zobaczyć spektakle. Miejsce dające wolność, przyjazne architektonicznie, ciepłe, gdzie można słuchać muzyki, poczytać książkę, pogadać, posiedzieć, kogoś spotkać, coś przeżyć - mówił "Gazecie" Krzysztof Warlikowski, kiedy miasto obiecało mu własną scenę. Było to pięć lat temu.

Nowy Teatr, jedna z najsłynniejszych polskich grup teatralnych, dostał surową, zabytkową, wymagającą remontu halę po bazie śmieciarek przy ul. Madalińskiego na Mokotowie. Do 2011 r. miało powstać tu nowe centrum kulturalne - wizytówka stolicy z przestrzeniami wystawienniczymi, księgarnią i parkiem. Z inwestycji nic nie wyszło. Teatr pokazywał spektakle w wynajmowanych salach i zaczął adaptować istniejącą halę do swoich potrzeb. "Kabaret warszawski" będzie pierwszą premierąwtym miejscu.

Twórcy nie chcą, by Nowy Teatr był odcięty od ulicy murami, błyszczącymi barierkami, miał żyrandole i był stereotypowo "kulturalny". W hali nie ma stałej sceny ani widowni - do każdego spektaklu wszystko będzie specjalnie montowane. Ta postindustrialna przestrzeń ma spełniać wiele funkcji. Od niedawna co sobota otwiera się tam ekobazar Nowy Targ, na którym można kupić żywność od lokalnych producentów. Organizowane są spotkania dla dzieci, na budynku zawisła kolorowa mozaika, buduje się kawiarnia Sezonowa. Nowy Teatr chce ocieplić okolicę, zrobić coś dla sąsiadów, integrować mieszkańców. Jednocześnie zależy mu, by stworzyć artystyczny azyl - miejsce do twórczych eksperymentów, w którym można podejmować niewygodne tematy dotyczące Warszawy i Polski.

Ten duch towarzyszy im od lat. Przed premierą "Aniołów w Ameryce" w 2007 r. reżyser mówił, że tu, w Warszawie - trochę obłudnej, trochę pruderyjnej - dramat Tony'ego Kushnera rozgrywający się w środowisku gejowskim, pokazujący zakłamanie społeczne i polityczne, jest szczególnie potrzebny. Na plakacie "Aniołów..." widzieliśmy Chmielną, nad którą latały cherubinki z głowami Lecha Kaczyńskiego, Reagana, Putinai Busha, zrzucające bomby na ulicę.

Przygotowywany właśnie "Kabaret warszawski" także chce podjąć tematy polityczne. Pierwszaczęść przedstawienia opartajest na tekście Johna van Druttena "I'm a Camera". Był on podstawą filmu "Kabaret" Boba Fosse'a. Jego akcja rozgrywa się w lokalu w Berlinie lat 30. na chwilę przed narodzinami faszyzmu. Czy Warszawa jest dziś jak Berlin w czasach Re publiki Weimarskiej?

Druga część spektaklu powstała wokół kontrowersyjnego filmu "Short-bus" Johna Camerona Mitchela. Film portretujący Nowy Jork po 11 września przesuwa kamerę z głównych ulic do alternatywnego klubu, w którym spotykali się bohaterowie. Reżyser filmu mówił, że chciał pokazać to, z czego słynie miasto: Nowy Jork nieskrępowany, bez strachu, wszechobecnej kontroli i polityki, która zaostrzyła się po atakach na WTC.

Co łączy te społeczności? Krzysztof Warlikowski tłumaczy, że są to światy, którym brak stabilizacji, ale każdy z nich zapewnia eksterytorialną wolność myśli. Dopiero w tych miejscach ludzie mogą być naprawdę sobą, odciąć się od tego, co dzieje się na zewnątrz, co narzuca polityka.

Nowy Teatr do tej pory istniał mniej jako konkretne miejsce, a bardziej jako grupa realizatorowi aktorów, którzy od lat tworzą z Warlikowskim jego przedstawienia, m.in. Stanisława Celińska, Magdalena Cielecka, Maja Ostaszewska, Jacek Poniedziałek, Andrzej Chyra, Maciej Stuhr. Reżyser chce w "Kabarecie..." opowiedzieć także o nich i o tym, co się wydarzyło między nimi w czasie, gdy teatr czekał na swoją siedzibę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji