Łódź. Medale na początek sezonu
Wiceminister kultury Maciej Klimczak otworzył łódzki sezon kulturalny w filharmonii. Pięć srebrnych i osiem brązowych medali " Gloria Artis" dostali łodzianie zasłużeni dla polskiej kultury. Wręczał je wiceminister kultury.
To nagroda dla "zasłużonych twórców i osób, które wnoszą istotny wkład w rozwój kultury narodowej", od niedawna przyznawana przez ministerstwo. - Ze złotymi medalami musimy poczekać do wizyty ministra Waldemara Dąbrowskiego w Łodzi. Będzie je chciał wręczyć osobiście - mówi Anna Godzisz, rzecznik ministerstwa.
Medale to srebrne orły na błękitnym i brązowe na czerwonym tle. - Cieszę się, bo to nagroda za całe moje pracowite, śpiewacze życie. I chyba ostatnia - powiedziała Teresa May-Czyżowska [na zdjęciu], wybitna sopranistka nagrodzona srebrną "Glorią", schodząc ze sceny. - Chociaż najważniejsze są dla mnie oklaski publiczności, nie ma większego wyróżnienia.
Po rozdaniu kwiatów, orderów i dyplomów orkiestra filharmonii zagrała tradycyjnie koncert na otwarcie sezonu: utwory Rossiniego, Verdiego, Chopina i Bernsteina.
Niektóre z wyróżnionych wczoraj postaci nie budziły żadnych wątpliwości: np. Teresa May-Czyżowska, Krzysztof Cichosz - fotograf prowadzący doskonałą Galerię FF czy Piotr Redeł - koncertmistrz filharmonii i pierwszy skrzypek Rubinstein Quartet. Trudno się jednak było oprzeć wrażeniu, że duża część nagrodzonych - nawet jeśli zasłużonych - została nominowana z klucza upodobań partyjnych. Listę kandydatów do medali przedstawił ministerstwu marszałek województwa. A minister przystawił pod listą pieczątkę. Przy okazji uroczystości marszałek województwa wyróżnił też 22 "zasłużonych działaczy kultury" listami gratulacyjnymi. W sumie z 35 wyróżnionych listami i odznaczeniami aż 10 to twórcy ludowi, zespoły tańca ludowego albo animatorzy ludowej kultury (marszałek i wicemarszałek należą do Polskiego Stronnictwa Ludowego). Trudno uwierzyć, że proporcje w kulturze łódzkiej faktycznie się w ten sposób rozkładają.
