Artykuły

"Wieczór Strawińskiego" z rewelacyjną Agnieszką Zwierko

"Wieczór Strawińskiego - Król Edyp/ Święto wiosny" w choreogr. Jacka Przybyłowicza i Paula Juliusa w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Pisze Adam Olaf Gibowski w Gazecie Wyborczej - Poznań.

Opera-oratorium "Król Edyp" [na zdjęciu] oraz balet "Święto wiosny" Igora Strawińskiego to dwa dzieła, które złożyły się na program najnowszej premiery w Teatrze Wielkim - "Wieczoru Strawińskiego". Dwa dzieła zupełnie różne od siebie, jednak każde bardzo oryginalne i wymagające sporych umiejętności od wykonawców.

Pierwszą część wieczoru wypełnia opera "Król Edyp" - wyreżyserował ją Jacek Przybyłowicz, tancerz i choreograf, który właśnie zadebiutował w roli reżysera operowego. Interpretacja Przybyłowicza jest bardzo ascetyczna i prowokuje do stawiania pytań o to, jak współcześnie należy wystawiać dzieło, którego pierwotną tkanką jest tragedia antyczna. Jacek Przybyłowicz umieszcza akcję w nie do końca określonym uniwersum czasowym, a choć na scenie znajduje się coś na kształt widowni starożytnego amfiteatru. Czas, w którym rozgrywa się akcja, zostaje zatarty poprzez wygląd scenicznych postaci. Główni bohaterowie noszą na sobie prześwitujące "płaszcze" w różnych kolorach, co czyni ich nieco odrealnionymi. Wyjątek stanowi postać Jokasty, która została przyodziana w długą, lejącą się czerwoną suknię.

Opera Strawińskiego została wzbogacona także o nieme postaci tancerzy, co wydaje mi się całkowicie chybionym środkiem. Dlaczego? Otóż choreografia, w tym przypadku nadmierna, zaburza przebieg dramaturgiczny poszczególnych scen. W niektórych momentach widz nie może się skupić na właściwej akcji, ponieważ grę głównych bohaterów przykrywa grupa tancerzy opanowujących całą scenę.

W samym budowaniu akcji zabrakło większych napięć między postaciami. Błądzący z laską niewidomy Terezjasz wydawał się być nieco groteskowy.

Podobały mi się natomiast kreacje dwóch głównych postaci, Jokasty i Edypa. W rolę niechlubnego małżeństwa wcieliła się Agnieszka Zwierko i Jacek Laszczkowski. Jokasta w wydaniu Zwierko jest kwintesencją kobiecej zmysłowości, kocha Edypa i trudno jej się pogodzić z brutalną prawdą, rządzą nią uczucia i namiętności. Postać Jokasty ocieka seksem, nie ma w tym jednak nic, co można by uznać za nieprzyzwoite czy wulgarne, wprost przeciwnie! Jest to bardzo wysublimowana i pełna uroku gra. Poza znakomitym aktorstwem Agnieszki Zwierko, należy w równie wielkim stopniu podkreślić umiejętności wokalne artystki, która dysponuje głosem o rozległej skali i wielkiej technice śpiewu. Zwierko czarowała przede wszystkim barwą, która w najniższych rejestrach przyprawia o ciarki, a przy tym zupełnie swobodnie brzmi w górnych partiach.

Wiele dobrego należy także powiedzieć o Jacku Laszczkowskim, kreującym postać Edypa, który stworzył bardzo emocjonalny obraz granego bohatera. Był w tym i tragizm, i obłęd, a przede wszystkim autentyzm.

Mimo kilku wpadek intonacyjnych, głównie w grupie instrumentów dętych, uznanie budzi gra orkiestry, która była zwarta i klarowna. Jak zwykle rewelacyjnie wypadł chór Teatru Wielkiego, tym razem wyłącznie męski. Odpowiednio wyważony wolumen oraz wrażliwość na cieniowanie dynamiki i artykulacyjna precyzja sprawiły, że chór był jednym z najlepszych elementów spektaklu.

W drugiej części wieczoru zabrzmiało legendarne "Święto wiosny". Autorem choreografii baletu jest Paul Julius, który chyba nie do końca znalazł odpowiedni środek na realizację tego dzieła. Choreograf nie stworzył niczego nowego, a w wielu momentach towarzyszyło mi poczucie znużenia. Jedyne, co przykuwało uwagę, to finałowa scena z tańcem Ofiarowanej. Było w tym sporo wigoru i finezji ruchu.

Rewelacyjnie spisała się orkiestra pod batutą młodego dyrygenta Grzegorza Wierusa, który wydobył oryginalne brzmienie zespołu, a także zaproponował bardzo spójną koncepcję architektoniki utworu. Wszelkie trudności, które nieustannie piętrzą się w partyturze Strawińskiego, począwszy od polirytmii i polimetrii na skomplikowanej harmonice skończywszy, zostały pokonane z dużym wdziękiem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji