Częstochowa. "Tosca" z Opery Śląskiej
Po raz kolejny Filharmonia Częstochowska gościć będzie artystów Opery Śląskiej. Na swojej powiększonej po remoncie scenie pokaże "Toscę" Giacomo Pucciniego - w niedzielę 14 kwietnia o godz. 18. Bilety po 60 i 80 zł są do kupienia w kasie przy ul. Wilsona 16.
Jedno z najsławniejszych dzieł operowych świata jest opowieścią w trzech aktach. Puccini napisał "Toscę" w 1900 roku. Libretto autorstwa Giuseppe Giacosa i Luigi Illica powstało na podstawie dramatu Victoriena Sardou.
Krytyk muzyczny Lesław Czapliński pisał: "Pomimo fikcyjnego charakteru osób dramatu, to właśnie w przypadku "Toski" można dokładnie określić datę rozgrywających się w niej wydarzeń. Operowe libretto poprzestaje na samym miesiącu, ale Sardou wskazał na 17 czerwca, albowiem w dwóch pierwszych aktach wspomina się o toczącej się właśnie bitwie pod Marengo, która miała miejsce 14 czerwca 1800 roku. Zgodnie z duchem panującego wówczas we włoskiej literaturze i teatrze weryzmu (odmiana naturalizmu, od vero - prawdziwy) Puccini zadbał o wiarygodne odtworzenie niektórych rodzajów realiów, zbierając materiały odnośnie ówczesnych zasad sprawowania uroczystej liturgii (procesja zamykająca I akt), czy też studiując muzyczny strój rzymskich dzwonów w związku z pojawiającą się na początku aktu III wizją świtu. Jedna z anegdot głosi nawet, że w tym celu wielokrotnie o brzasku przemierzał dorożką okolice zamku św. Anioła i bazyliki św. Piotra".
"Tosca" z Opery Śląskiej miała w Bytomiu swoją premierę zaledwie 20 października ubiegłego roku. Wystąpią w niej soliści, chór i orkiestra pod dyrekcją Tadeusza Serafina. Spektakl wyreżyserował Tadeusz Bradecki.
Sama historia jest znana. Słynna śpiewaczka Floria Tosca zakochana jest w malarzu Cavaradossim, dla niej z kolei traci głowę baron Scarpia - okrutny szef policji. Odrzucony, planuje zemstę. Aresztuje Cavaradossiego zarzucając mu udział w spisku zwolenników Napoleona; malarz ma zostać rozstrzelany. Chyba że Tosca spojrzy na barona łaskawszym okiem. Z rozpaczy gotowa na wszystko, śpiewaczka godzi się na wieczór we dwoje. Dostaje ułaskawienia dla ukochanego, ale gdy zostaje z baronem sama, zabija go, przekonana, że rankiem ucieknie wraz z Cavaradossim. Nie wie, że Scarpia ją oszukał
Toscą w bytomskim przedstawieniu jest sopranistka Anna Wiśniewska-Schoppa. Baryton Aleksander Teliga - wyrachowanym Scarpią. Tenor Tomasz Urbaniak został Cavaradossim.
