Gliwice. Musicalowy autobus w trasie
Jeśli zobaczycie autobus, mknący po ulicach śląskich miast przegubowiec, oklejony reklamą spektaklu "42nd street" czyli "Czterdziesta druga ulica", spodziewajcie się wszystkiego. Nie jest to bowiem pojazd zwyczajny, chociaż obowiązują w nim normalne bilety i jeździ po wyznaczonych trasach.
Nie tylko dlatego, że spogląda z niego Grażyna Brodzińska, najjaśniejsza gwiazda polskiej sceny operetkowej, która zagra główna rolę w tym spektaklu. Wszystko po to, aby nadać rozgłosu zbliżającej się premierze, zapowiedzianej na 29 września. Autobus jeździ na różnych trasach, obsługiwanych przez gliwickie Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej i, jak podkreśla Grażyna Miczka, asystentka dyrektora gliwickiej sceny i pomysłodawczyni przedsięwięcia, ma zostać zauważony przez ponad milion mieszkańców Śląska.
Artyści wykorzystali nawet to, że kiedy autobus jechał linią 840 i miał kilkudziesięciominutowy postój na przystanku naprzeciwko Gliwickiego Teatru Muzycznego, wkomponowali się w reklamę i dali wielki, taneczny show, będący przedsmakiem tego, co nas czeka na scenie. Tańczyli nie tylko przed autobusem, wprawiając w zachwyt przechodniów i przejeżdżających kierowców, ale także wykorzystali... dach autobusu. Akrobatyczne popisy zwinnych artystów na autobusie sprawiały wrażenie, jakby ich postacie szybowały w powietrzu. Taka ma być najnowsza propozycja gliwickiej sceny - świeża, żywiołowa, chociaż głęboko osadzona korzeniami w latach trzydziestych. Warto dodać, że na Brodwayu wystawiano ją 5 tys. razy. Ta propozycja Harryego Warrena, króla musicalu filmowego.
- Muzyka nawiązująca do jazzbandów z lat 30. odnosi wielkie sukcesy. Usłyszycie państwo współcześnie przepracowane brzmienie tamtych klimatów. To jest uniwersalna klasyka jazzu z tamtych lat, jednak na pewno nie zawiodą się ci, którzy lubią nowoczesny teatr - mówi Jacek Mikołajczyk, szef literacki gliwickiej sceny, który dokonał pełnego przekładu tekstu tego amerykańskiego przeboju. Impreza odbędzie się pod patronatem DZ.
