Grobelny: Chętnie odwołałbym Wójciak
- Chętnie odwołałbym panią dyrektor, ale nie wiem czy jest to możliwe. Przekażę tę sprawę prawnikom do przeanalizowania - twierdzi prezydent Ryszard Grobelny. - Takie wypowiedzi budzą moje oburzenie, przynoszą wstyd poznańskiej kulturze. To odpowiedź na oświadczenie radnej Lidii Dudziak oburzonej słowami Ewy Wójciak o papieżu Franciszku - pisze Bogna Kisiel w Polsce Głosie Wielkopolskim.
- Wolność słowa nie może być usprawiedliwieniem pospolitego chamstwa - stwierdziła Lidia Dudziak. Radna PiS w swoim oświadczeniu odniosła się do wypowiedzi Ewa Wójciak [na zdjęciu], dyrektor Teatru Ósmego Dnia, która w niecenzuralny sposób określiła wybór papieża Franciszka. Zdaniem Lidii Dudziak oraz grupy poznaniaków, w imieniu których wygłosiła oświadczenie na wtorkowej sesji, pod znakiem zapytania stoi celowość dalszego finansowania teatru przez miasto, znanego ostatnio głównie "z politycznych awantur".
Lidia Dudziak wygłosiła oświadczenie na wtorkowej sesji z inicjatywy grupy poznaniaków, których zbulwersowała wypowiedź Ewy Wójciak, dyrektor Teatru Ósmego Dnia, dotycząca papieża Franciszka.
Zdaniem inicjatorów oświadczenia, tego typu wypowiedzi wpływają na wizerunek Poznania. Radna przypomniała o kodeksie postępowania etycznego, obowiązującego urzędników i pracowników placówek miejskich tak w pracy, jak i w życiu prywatnym. Lidia Dudziak podkreśliła także, że nie jest to pierwsze, kontrowersyjne wystąpienie dyrektor Wójciak. Radna uważa, że pani dyrektor wykorzystuje teatr do "happeningów skrajnie lewicowych".
Do pomysłu odwołania Ewy Wójciak przychyla się do tego prezydent Ryszard Grobelny.
- Ale nie wiem czy to jest możliwe - dodaje Grobelny. - Przekażę tę sprawę prawnikom do przeanalizowania.
Poznańscy radni przyjęli stanowisko w sprawie odwołania Ewy Wójciak ze stanowiska dyrektora Teatru Ósmego Dnia. 24 radnych podpisało się pod stanowiskiem, dotyczącym odwołania Ewy Wójciak. Ich zdaniem, wulgarne słowa określające głowę innego państwa nie przystoją dyrektorowi miejskiej placówki. Za odrzuceniem tego stanowiska byli radni SLD.
Katarzyna Kretkowska, radna Lewicy nie chciała oceniać samej wypowiedzi dyrektor Wójciak.
- Nie będę oceniać czy była to mądra wypowiedź, czy nie - zaznaczyła Katarzyna Kretkowska. - Pani dyrektor ma swoje racje. Przyjmuję wyjaśnienie pani Wójciak, że powiedziała to prywatnie. Uważam, że należy rozdzielić prywatne sądy od zawodowych. Myślę, że pani Wójciak na przyszłość powinna zapoznać się z charakterem portali społecznościowych. I wziąć pod uwagę, że raz puszczona rzecz w internecie, żyje swoim życiem.
