Artykuły

Hamlet w kopalni soli

Jeden z najzdolniejszych reżyserów młodego pokolenia Łukasz Barczyk ("Przemiany") w niezwykłej scenerii Muzeum i Kopalni Soli w Wieliczce realizuje "Hamleta" Szekspira. Tym razem bohater będzie miał twarz debiutanta, absolwenta krakowskiej PWST Michała Czerneckiego. Ofelię gra Kamilla Baar, brunetka o wnikliwym spojrzeniu. Debiutantom towarzyszą największe gwiazdy: Janusz Gajos (Klaudiusz), Grażyna Szapołowska (Gertruda), Zbigniew Zapasiewicz (Poloniusz), Jan Frycz (Duch Ojca, Aktor I) i inni.

Frycz kilka dni temu grał Ducha Ojca: z zabandażowanym czołem, ponury i zszarzały, dzisiaj, jako Aktor, wygląda świetnie:

- Chciałbym uchwycić w tej roli prawdę o zawodzie, który wykonuję - mówi. - U Szekspira Aktor przybywa do Danii pełen wiary, potem stopniowo marzenia o uszczęśliwieniu swoją grą dworu nikną, pozostaje świadomość klęski: na polu artystycznym i osobistym.

Pierwsze ujęcie. Przed nami rozmowa Hamleta z Gildensternem (Wojciech Kalarus), którą przerywa zwiastujące przyjazd aktorów wejście Poloniusza, Zbigniewa Zapasiewicza: - "Dobre nowiny, panowie, wesołe nowiny. Aktorzy przybyli."

I rzeczywiście. Na tafli jeziora Wessel dwie łodzie. Nadpływają aktorzy. Czuję się jak w świecie Almodovara. Brakuje tylko ogromnych mydlanych baniek, które pojawią się na tafli słonego jeziora kilka godzin później... Spektakl Barczyka, poprzedzony wielomiesięcznymi próbami, z pewnością będzie wydarzeniem. Oby było to także wielkie przeżycie artystyczne. Reszta, jak w "Hamlecie" Szekspira, pozostaje milczeniem...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji