Artykuły

Hamlet dla mas

U nas tylko się pochylić - ileż to widoków. Niestety, co jeden to gorszy. Mieliśmy wybrać przyszłość, co wybraliśmy - każdy widzi. Potem obiecywano gruszki na wierzbie, a tu ani śladu po gruszkach, na dodatek wierzby też rozkradziono. Złorzecząc na gwiazdorów polityki, niejeden chciałby uciec w świat kultury, ale i tu niełatwo.

Poniedziałkowy spektakl "Hamleta" mógł odrzucić od Szekspira na długie lata. Pomimo udziału Zapasiewicza, Gajosa, Nowaka. Ale był także Czernecki, i to w tytułowej roli, a nade wszystko był reżyser Łukasz Barczyk.

Okazuje się, że można nic nie wiedzieć o teatrze, a propozycja reżyserii i tak przyjdzie. Wystarczy tak zwane świeże spojrzenie. Choćby najbardziej idiotyczne. Pewnie tylko Barczyk wiedział, po co gonił na golasa po planie Ofelię, ale młoda aktorka powinna wiedzieć to także. Kamilla Baar raczej niczego nie kojarzyła i pewnie dlatego sceny z jej udziałem nie mogły zachwycić. Ani wówczas, kiedy mówiła, ani wtedy, gdy pokazywała. Michał Czernecki I też nie bardzo kojarzył, więc następnym razem może go zastąpić byle młodzian bez żadnej szkoły aktorskiej, bo i po co. Czernecki wyrzucał z siebie Szekspira jak automat wyrzucający z siebie guziki. Wszystkie takie same. Bez kropek, bez przecinków, bez oddechu, bez sensu. Coś mi się wydaje, że obłąkanie duńskiego królewicza nie na tym polegało.

I tu znowu trzeba wrócić do rzeczywistości. Hamleta okrzyknięto na dworze szaleńcem, bo ów dwór był coraz częściej przedmiotem krytycznych analiz królewicza. Trochę lat od tego czasu minęło, a krytykowanie polskiego dworu także może przynieść podobne owoce. Co prawda dotychczas temu i owemu przypisywano tylko miano oszołoma, ale jeśli wkrótce napięcia w polityce jeszcze bardziej się nasilą, zmienić się może i nomenklatura. Na razie było tak: kto nie chce lustracji - oszołom, nie podoba mu się kłamiący prezydent - oszołom, krytykuje pomysł gruszek na wierzbie - oszołom, nie pcha się do Unii Europejskiej - oszołom, a na dodatek obywatel ciemnogrodu. Kocha normalnie - oszołom, domaga się surowszego prawa - oszołom, nie chce polskich żołnierzy poza Polską - oszołom. I można tak bez końca.

Powiem tedy, że ja wedle tych zasad też nie jestem zbyt normalny. Ratunku! Zabierzcie ten kaftan! Sam pójdę...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji