Artykuły

Wrocław. Teatr Polski ma znowu dyrektora Mieszkowskiego

Krzysztof Mieszkowski ponownie został szefem największej wrocławskiej sceny - Teatru Polskiego. Teoretycznie, bo jeszcze urząd marszałkowski nie podpisał z nim kontraktu. Wcześniejszy jego kontrakt, przedłużany od sześciu lat, wygasł z końcem minionego roku.

Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia prowadzący teatr urząd marszałkowski próbował powołać Mieszkowskiego bez procedury konkursowej. Aby sprawował funkcję kolejne trzy sezony, potrzebna była zgoda Bogdana Zdrojewskiego, ministra kultury. Tę uzyskał. Brakowało opinii związków zawodowych.

Radosław Mołoń, wicemarszałek województwa odpowiedzialny za kulturę: - Teraz mamy już wszystkie wymagane przez prawo opinie i kropka zapadła. W piątek zarząd województwa podjął uchwałę, która wchodzi w życie z dniem podpisania. I choć sam kontrakt nie został jeszcze parafowany przez dyrektora Mieszkowskiego, to przypuszczam, że nic nie stanie na przeszkodzie, by podpisać go w poniedziałek.

Wraz z ponownym powołaniem Mieszkowskiego na dyrektora naczelnego i artystycznego zmieni się również jego zastępca. Remigiusza Lenczyka zastąpi nadzorujący prowadzenie remontu sceny głównej Grzegorz Stryjeński. - Dotąd był pełnomocnikiem do spraw finansowych związanych z remontem sceny, teraz zarządzać będzie budżetem teatru, a dyrektor Mieszkowski będzie mógł się zajmować tym, na czym najlepiej się zna, czyli sztuką - przekonuje marszałek Mołoń.

22 stycznia wyremontowana Scena im. Grzegorzewskiego zostanie uroczyście otwarta. O godz. 13 obejrzeć ją będzie mógł każdy, wstęp jest wolny. O godz. 19 zespół Teatru Polskiego zagra na niej "Ziemię obiecaną" w reżyserii Jana Klaty.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji