Artykuły

Prawda w oczy kole

"Prawda" w reż. Wojciecha Malajkata w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu. Pisze Izabela Kieliś na portalu esosnowiec.pl.

Kiedy kończy się mówienie nieprawdy, a zaczyna się kłamstwo? Czy nieszczerość, drobna lub większa, to dobry sposób na to, by kogoś chronić? Jak mocno może się zacisnąć wokół szyi kłamczucha pętla utkana z jego własnych małych kłamstewek i do czego może to doprowadzić? Na te i inne pytania związane z prawdomównością lub jej brakiem stara się odpowiedzieć w swej sztuce młody, utalentowany francuski literat i dramaturg Florian Zeller. Jego "Prawda" w reżyserii Wojciecha Malajkata od piątku 4 stycznia gości na deskach sosnowieckiego Teatru Zagłębia. I co ważne, to właśnie w Sosnowcu ta doskonała słodko-gorzka komedia miała swoją polską prapremierę.

Sosnowiecki Teatr Zagłębia ma ostatnio szczęście do ciekawych spektakli i reżyserów, którzy wnoszą powiew świeżości na zagłębiowską scenę. Po święcącym triumfy "Korzeńcu", który według zestawienia tygodnika "Przekrój" znalazł się wśród pięciu najważniejszych teatralnych premier roku oraz zrealizowanej barwnie i z polotem "Alicji w Krainie Czarów", sosnowiecki teatr wyprzedził tym razem wszystkie sceny w naszym kraju, biorąc na warsztat sztukę, która przyprawi o zimny dreszcz niejednego mającego co nieco na swoim sumieniu delikwenta. "Prawda" jest zdecydowaną kontynuacją dobrej passy na teatralnych deskach Sosnowca.

Michel, Alice, Laurence i Paul. Całą czwórkę łączą bliskie więzy i stosunki. Więzy przede wszystkim małżeńskie i przyjacielskie. Stosunki... przede wszystkim seksualne. I to niekoniecznie te wyłącznie w małżeńskim łożu... Łączy ich jeszcze jedno: niezwykle specyficzny pogląd na kwestie prawdomówności i kłamstwa. Wśród nich prym wiedzie Michel, który nie tyle jest kłamcą doskonałym, co umiejętnym żonglerem, który w swych popisach zamiast piłeczek wykorzystuje na przemian prawdy, kłamstwa i półprawdy. Ale nawet jemu wszystkie te atrybuty zaczną lecieć z rąk, kiedy okaże się, że nie tylko on lubi ubarwiać rzeczywistość i wykorzystywać kłamstwo w "szczytnym celu"...

Parafrazując klasyka, można by powiedzieć, że prawdę, niczym jedną z tylnych części ciała, każdy ma swoją. I o tym przede wszystkim mówi nam "Prawda" głosami aktorów Teatru Zagłębia. Bo w zależności od punktu siedzenia, zmienia się punkt widzenia i tak zaczyna się cienka granica pomiędzy kłamstwem a nie powiedzeniem całej prawdy. Prawda, że to skomplikowane? Jednakże dzięki sosnowieckim aktorom dodatkowo zabawne i dobrze zagrane. Kwartet Kopczyńska, Sadowska, Kwas i Leśniak wciąga widza w tryby niełatwych relacji damsko - męskich już od pierwszych sekund spektaklu. I robi to tak umiejętnie, że 90 minut spędzonych na widowni mija szybciej niż wypowiedzenie krótkiego, nieprzemyślanego kłamstewka.

Grzegorz Kwas po raz kolejny udowadnia, że bez względu na kaliber granej przez siebie postaci, na scenie czuje się jak ryba w wodzie. Dwojąc się i trojąc przed sceniczną żoną, kochanką i najlepszym przyjacielem umiejętnie łączy groteskowość z naturalnością, sprawiając, że jego kreacja idealnie balansuje na granicy przerysowania i autentyczności. Czym wzbudza w widzu tym bardziej szczery śmiech. Rola Kwasa zdecydowanie wiedzie prym na scenie, lecz pozostali bohaterowie, nawet pozostając krok za teatralnym Michelem, tworzą znakomite dopełnienie intrygi, w kulminacyjnym momencie przejmując pałeczkę. Zaś dyskretna i technicznie dobrze pomyślana scenografia pozwala w pełni rozkoszować się grą aktorów.

Zaproszenie do współpracy Wojciecha Malajkata było strzałem w dziesiątkę. Reżyser stawiając na scenograficzny i muzyczny minimalizm pozwolił aktorom na wydobycie kwintesencji "Prawdy", w której wybuchom śmiechu i rozbawienia nieustannie depcze po piętach niepokój związany z czystością własnego sumienia. Bo któż z widzów, którzy zasiądą na sali nie ma swojego za uszami? Albowiem, czy zdarza nam się posłużyć kłamstwem wyłącznie w kwestiach wierności? Zaś finałowe rozwiązanie intrygi wcale nie jest takie oczywiste. Bo wpadając w wir kłamstwa jesteśmy przez nie systematycznie pochłaniani, a uwolnienie się może być trudniejsze niż nam się wydaje. Dzięki aktorom Teatru Zagłębia to uczucie będzie nam towarzyszyć jeszcze długo po opuszczeniu widowni...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji