Artykuły

Strasznie śmieszny Joko

Mało jest rzeczy równie smutnych jak zawodowi humoryści Przez długie lata opowiadają dowcipy szydzące z życia, opowiadają jeszcze wówczas, gdy już prawie nikt się z nich nie śmieje. Wtedy słychać, jak śmieją się z nich sami, ale nie jest to śmiech szczery, tylko zawodowy. Cóż, nie potrafią nic innego, a z czegoś żyć muszą.

Ten żałosny stan, w jaki popadają humoryści jest skutkiem, tego, że tak naprawdę nie mają nic do powiedzenia o świecie, w którym żyją. Dotyczy to większości zawodowych wesołków, ale na szczęście zdarzają się wyjątki. Takim wyjątkiem był zmarły w zeszłym roku Roland Topor, którego sztukę "Joko świętuje rocznicę" wystawił właśnie Teatr Dramatyczny.

Na rysunku Topora mężczyzna do pasa w ziemi, na głowie krzyż, w który ktoś bije młotkiem - czarny humor, metafizyczna makabreska. Makabreską jest również "Joko świętuje rocznicę". Dzieje się w na wpół wymyślonym świecie, gdzie bohater pracuje przy cysternie z wodą, a po godzinach dorabia, wożąc innych na własnym grzbiecie. Sytuacja symboliczna - wykorzystywania i męczenia ludzi przez ludzi. Sytuacje są przy tym śmieszne, a ryzykowne sceny cienko grane przez aktorów.

W roli Joko świetnie został obsadzony przez reżysera Piotra Cieślaka Waldemar BarwińskŁ Drobny i blady gra bez przerysowania a wyraziście. Podobnie pozostali aktorzy. Jarosław Gajewski, Agata Kulesza, Aleksandra Konieczna i Sławomir Orzechowski są każdy w granej przez siebie postaci precyzyjni i charakterystyczni. To ważne, gdyż później zacieśnią się związki między bohaterami, którzy na skutek dziwnej choroby sklejają się ze sobą.

To, co się dzieje w powstałej w ten sposób grupie Laokoona, jest perfekcyjnie wyreżyserowane i błyskotliwe, bez przeszarżowania zagrane. W grupie narasta agresja wobec Joko, coraz bardziej znęcają się nad nim, później mordują i pożerają jego siostrę. Śmiech miesza się ze zgrozą. Kres bestialstwu kładzie matka bohatera - grana przez Jadwigę Jankowską-Cieśłak - banalna pańcia, którą jednak, zrozpaczoną po śmierci córki, stać na wymordowanie sześciu osób. Jednak horror nie ustaje, duchy pomordowanych dalej męczą Joko... Piekło to inni.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji