Artykuły

Zaratustra na ekranie

Stary Teatr powrócił z wystę­pów w Paryżu. Krakowscy artyści zaprezentowali francu­skiej publiczności spektakl "Zaratustra", wyreżyserowa­ny przez Krystiana Lupę.

- Mieliśmy wystąpić 8 razy, ostatecznie zagraliśmy 9 spek­takli. Już na dwa miesiące przed przyjazdem zaintereso­wanie było tak duże, że Fran­cuzi sami zaproponowali zwiększenie liczby przedsta­wień. Krystian Lupa ma w Pa­ryżu swą stałą, wierną pu­bliczność. To był bardzo wiel­ki wysiłek dla artystów. W Kra­kowie gramy to przedstawie­nie góra 34 razy z rzędu - mó­wi Janusz Jarecki, organizator wyjazdu.

Paryska publiczność spek­takle Krystiana Lupy zawsze przyjmuje z entuzjazmem.

- Jak mawiają sami Francuzi, w Odeonie mamy swój dom - mówi Krystian Lupa. Znako­mity reżyser miał jednak pew­ne obawy związane z odbio­rem "Zaratustry" przez fran­cuską publiczność. - Tekst jest trudny, opiera się przecież na traktacie filozoficznym Fryde­ryka Nietzschego. Graliśmy oczywiście po polsku, tłuma­czenie było wyświetlane na ekranach, co zmuszało wi­dzów do śledzenia równolegle akcji i tekstu. Okazało się jed­nak, że widownia bez proble­mu wyłapywała wieloznacz­ność, przewrotność, nawet specyficzny humor - mówi Krystian Lupa. Tekst przetłu­maczył Krzysztof Potocki, znawca Nietzschego mieszka­jący we Francji.

Recenzje po występie były bardzo pozytywne. - Podtrzy­mywały funkcjonującą we Francji opinię o Krystianie Lu­pie jako jednym z najwybit­niejszych współczesnych reży­serów europejskich - mówi Ja­nusz Jarecki.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji