Artykuły

Wrocławska kultura: hity i kity 2012

W 2012 roku wrocławska kultura była w cieniu zmagań Euro 2012 - zarówno sportowych, jak i inwestycyjnych. Jednak mamy się czym chwalić - powstał pierwszy wrocławski ambitny multipleks bez popcornu, a wrocławskie teatry odnosiły triumfy - pisze Agata Saraczyńska w Gazetcie Wyborczej - Wrocław.

HITY

Nowy horyzont kina

Mijający rok zapisze się w historii miasta powstaniem prawdziwego arthouse'u, którego zazdroszczą nam kinomani nie tylko w Polsce. To ukoronowanie siedmioletniej obecności we Wrocławiu Romana Gutka i jego Stowarzyszenia "Nowe Horyzonty", przygotowującego jedną z najważniejszych letnich polskich imprez kulturalnych - Międzynarodowy Festiwal Filmowy T-Mobile Nowe Horyzonty. Przejęcie przez nich kina Helios przy ulicy Kazimierza Wielkiego nie tylko odmieniło jego wygląd i wprowadziło nowe obyczaje. Od września, kiedy powstał arthouse, właściwie nieustannie trwa u nas festiwal filmów wykraczających poza granice konwencjonalnego kina. Pokazywane są tu i produkcje najważniejszych światowych twórców, i dzieła egzotycznych kinematografii, organizowane są wystawy, koncerty i programy edukacyjne. Poza tym to kino jest miejscem spotkań, dyskusji i już stało się prawdziwym centrum kultury-

Teatry rządzą

O tym, że Wrocław jest ważnym punktem na polskiej mapie teatralnej, nie trzeba nikogo przekonywać. W tym roku bardzo dobrze wypadły "Wtajemniczenia kobiet", czyli 8. Brave Festival, oraz II Międzynarodowy Festiwal "Świat Miejscem Prawdy". Poza tym Teatr Pieśń Kozła i ZAR triumfowały podczas prestiżowego festiwalu w Edynburgu. Spektakl "Pieśni Leara" [na zdjęciu] zdobył najważniejsze wyróżnienia nurtu off- Fringe First oraz Herald Archangel. Ponadto znalazł się na pierwszym miejscu rankingu krytyków teatralnych "The List".

Natomiast "Cesarskie cięcie" - druga część tryptyku "Ewangelii Dzieciństwa" Teatru ZAR - dostało nagrodę Total przyznawaną w kategorii Physical/Visual Theatre za najbardziej innowacyjne inscenizacje teatralne. Wcześniej inscenizacja została uhonorowana nagrodą Herald Angel. Jest to skrzydlata statuetka przyznawana przez krytyków ukazującej się w Glasgow gazety "The Herald".

Muzealne cuda

Po ponad 20 latach znów mamy we Wrocławiu Galerię Malarstwa Europejskiego. Muzeum Narodowe wyję-o ze swoich przepastnych magazynów ponad 200 obrazów, wśród których są prawdziwe arcydzieła. Wreszcie oglądać możemy w oryginale i na miejscu malarstwo Brueghela, Zurbarana, Tenniersa, Chardina oraz jedyne w Polsce prace Kandinskiego i Schwittersa. Mamy też możliwość przyjrzenia się z bliska obrazom jednego z najważniejszych twórców renesansu Północy, czyli Łukasza Cranacha Starszego, którego "Ewa" jest ozdobą wrocławskiej kolekcji. Gdyby miłośnikom malarstwa niemieckiego było tego mało, wystarczy przejść na drugą stronę rzeki i w Muzeum Archidiecezjalnym przyjrzeć się najnowszemu wrocławskiemu Cranachowi, czyli odzyskanej po latach tułaczki "Madonnie pod jodłami". Ten niezwykle cenny obraz z katedry wrocławskiej od kilku dni eksponowany jest w specjalnie zabezpieczonej sali przy ulicy Kanoniej 12.

Queen na stadionie

Różniliśmy się w ocenie występu Queen na Stadionie Miejskim i choć wiadomo, że był on finansową klapą, to nasz recenzent Rafał Zieliński uważa go za prawdziwy hit: "To było świetne widowisko z genialnym, nieżyjącym Freddiem Mercurym w tle. Starzy członkowie Queen w formie, młodzi dostosowali się do poziomu i klimatu całości. Lepszej reklamy nie można było sobie wymarzyć. Na lipcowy występ legendy rocka przyjechali fani z wielu krajów, było ich łącznie 30 tys. Superkoncert, superatmosfera...". I łyżka dziegciu: rozliczenie imprezy - mogło być idealnie, wyszło jak zwykle, bo artyści zrobili swoje, a urzędniczo-finansowe przepychanki zepsuły cały klimat tego muzycznego święta. A takim z pewnością była właśnie wizyta Queen we Wrocławiu.

Nowa ASP

Wrocławska Akademia Sztuk Pięknych z rozpoczęciem roku akademickiego 2012 wkroczyła w XXI wiek. W nowo wybudowanym olbrzymim przeszklonym gmachu przy ulicy Traugutta są: huta szkła, piece ceramiczne, pracownia odlewnicza i laboratoria multimedialne. Komfortowo zaprojektowane oraz nowocześnie wyposażone. Oddane do użytku Centrum Innowacyjności i Designu stwarza olbrzymie możliwości, którym teraz sprostać będą musieli młodzi plastycy. Na takie nowe otwarcie czekają też aktorzy Teatru Muzycznego "Capitol", którzy zgodnie z planem jesienną premierę wystawić mają już na deskach przebudowanej siedziby przy ulicy Piłsudskiego.

KITY

Fiasko NFM...

Niestety, wrocławscy filharmonicy już musieli zrezygnować ze swoich najważniejszych przyszłorocznych planów - na pewno nie zostanie skończone w terminie Narodowe Forum Muzyki. Mostostal Warszawa, generalny wykonawca budowy przy ulicy Krupniczej, w październiku zerwał kontrakt z miejską spółką Wrocławskie Inwestycje, twierdząc, że nie dostał na czas wymaganej dokumentacji projektowej. - To było dla nas zaskoczeniem. Kilka dni wcześniej pytaliśmy naszych partnerów z Mostostalu, czy nie dzieje się coś niepokojącego, i nie mieliśmy sygnałów, które zapowiadałyby taką decyzję - komentował zejście wykonawcy z placu budowy prezydent Rafał Dutkiewicz. Według niego Mostostal zbyt nisko wycenił swoje prace i z tego powodu teraz ma kłopoty. Finansowanie inwestycji stanęło pod znakiem zapytania, na szczęście Unia Europejska w listopadzie zapowiedziała, że nie cofnie swojej 140-milionowej dotacji.

...i innych inwestycji

Trudno z optymizmem patrzeć w przyszłość, skoro realizacja także innych ważnych przedsięwzięć inwestycyjnych Wrocławia odsuwa się w nieokreśloną przyszłość. Kitem jest rezygnacja z rozbudowy opery, a prawdziwym wstydem nierozpoczęcie koniecznego remontu Pawilonu Czterech Kopuł. Budowla Hansa Poelziga tworzy całość z gigantyczną Halą Stulecia wpisaną na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, a jej postępująca dewastacja urąga przyzwoitości. Ma to szczególne znaczenie z racji przypadającego na 2013 rok jubileuszu powstania Hali Stulecia i całych Terenów Wystawowych.

Duran Duran w Strefie Kibica

Miał być hit, a wyszło tak sobie. Anglicy dali niezły koncert, ale frekwencja była co najmniej słaba. Pod sceną szalała garstka zagorzałych fanów, ale już kilkanaście metrów od estrady właściwie były pustki. Co nawaliło? Może pogoda, choć pamiętam koncerty plenerowe w strugach deszczu i przy pełnej widowni. Więc może reklama, może odstraszyły ceny biletów, może gwiazda nie ta... Bez znaczenia. Ważne jest to, że największe wydarzenie potężnej Strefy Kibica w Rynku wzbudziło bardzo, bardzo słaby odzew publiczności, jak również większość pozostałych wydarzeń rozrywkowych przygotowanych na czas mistrzostw Euro 2012.

ESK2016

Rozczarowanie przyniosła tegoroczna działalność biura Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016. Z nastaniem wiosną nowego kierownictwa miało nastąpić nowe otwarcie i nowe perspektywy. Oczekiwaliśmy konkretów, gotowych programów, a dostaliśmy potok słów i mglistych zapewnień. Tandem Krzysztof Czyżewski i Krzysztof Maj musi nas teraz przekonać, że ma realny plan, który zapewni znaczący wzrost zainteresowania kulturą i uczestniczenia w niej do 2016 roku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji