Artykuły

Trzy baletowe światy

"Echa czasu" w choreogr. Ashley'a Page'a, Krzysztofa Pastora i Williama Forsythe'a w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Dorota Szwarcman w Polityce.

Najnowszą premierą Polski Balet Narodowy udowadnia, że coraz mu bliżej do poziomu światowego. Specjalnie dla niego nową choreografię opracował związany swego czasu z baletem Covent Garden Ashley Page, kolejną pracę wykonaną parę lat temu dla Holenderskiego Baletu Narodowego przekazał warszawskim tancerzom szef PBN Krzysztof Pastor, ale największym sukcesem jest zezwolenie polskiemu zespołowi na eksploatację dzieła Williama Forsythe'a, które jest udostępniane tylko baletom na wysokim poziomie. Napięcie rośnie z części na część. Początkowa, "Century Rolls" Ashleya, oparta na koncercie fortepianowym Johna Adamsa zainspirowanym mechanizmem pianoli, to bezpretensjonalny układ taneczny wśród nietuzinkowej scenografii, wykorzystującej motyw zapisu piano-lowego. Po tej zabawie emocjonalna, jak zawsze, realizacja Pastora "Moving Rooms", ściśle związana z równie emocjonalną muzyką: fragmentami "Concerto grosso I" Alfreda Schnittkego oraz Koncertem klawesynowym Góreckiego. Wielkim finałem jest "Artifact Suitę" Forsythe'a do muzyki Bacha oraz Evy Crossman-Hecht, która nawiązuje w stylistyce i wynalazczości wizualnej do Balanchine'a, ale jest bardziej drapieżna i zaskakująca.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji