Lekarstwo na narodowe przywary
Sztuka Stanisława Wyspiańskiego jest już po raz czwarty realizowana na scenie Teatru Polskiego. Reżyserem widowiska jest Mikołaj Grabowski, z którym współpracuje autor monografii tego dramatu - Rafał Węgrzyniak.
- Moim zadaniem było pilnowanie, aby reżyser szukając współczesnych tonów nie sprzeniewierzył się Wyspiańskiemu - przyznał Rafał Węgrzyniak. - Przez ostatnie kilka lat "Wesela" nie wystawiano, utrzymując, że utrwala negatywne stereotypy o Polakach. Uważam, że jest to jeden z niewielu utworów - obok na przykład "Dzienników" Gombrowicza - który pozwala spojrzeć z dystansu i w rzeczywistości jest lekarstwem na nasze narodowe dolegliwości.
- Reżyserzy powinni stale i bardzo blisko współpracować z dramaturgami albo z kimś, kto - jak Rafał - wie o tekście wszystko. To ich uchroni przed błądzeniem lub nadinterpretacją - przekonywał Mikołaj Grabowski. - W scenie z Dziadem sam zostałem złapany za rękę, bo chciałem ją przedstawić w sposób sprzeczny z kontekstem, w jakim ona pierwotnie funkcjonowała.
Premierę "Wesela" w Teatrze Polskim zaplanowano na 27 marca, Międzynarodowy Dzień Teatru.